Czechy za burtą, Turcja zwycięska

Artykuł
facebook.com/uefaeuro

Reprezentacja Turcji pokonała Czechy 2:0 w meczu trzeciej rundy fazy grupowej Euro 2016. Dzięki temu zwycięstwu zespół Fatiha Terima zajął trzecie miejsce w grupie D i wciąż ma jeszcze szanse na awans. Czesi natomiast żegnają się z turniejem.

Przed spotkaniem podopieczni Pavla Vrby mieli na koncie jeden punkt po porażce z Hiszpanią i remisie z Chorwacją w pierwszych dwóch meczach. Wygrana w trzeciej potyczce dałaby im pewny awans co najmniej z trzeciego miejsca w grupie. Turcy obie wcześniejsze potyczki przegrali, ale także mieli jeszcze szanse na trzecią pozycję.

 

Od początku spotkania inicjatywę mieli Czesi. Niespodziewanie jednak w 10 minucie prowadzenie objęli Turcy. Po przechwycie Emre Mor pociągnął prawym skrzydłem i dograł do wbiegającego Buraka Yilmaza, który dostawił nogę i umieścił piłce w siatce. Podopieczni Vrby starali się błyskawicznie odpowiedzieć. Po rzucie rożnym do główki doszedł Tomas Sivok jego uderzenie trafiło jednak w słupek. Dogodną okazję miał Kaderabek, ale jego strzał z ostrego kąta obronił Babacan. Turecki Bramkarz wykazał się też niemałymi umiejętnościami broniąc mocny strzał z dystansu Plasila, który zmierzał pod poprzeczkę. Czesi przeważali jednak do przerwy nie udało im się wyrównać.

 

Drugą połowę piłkarze Czech rozpoczęli od ataku pozycyjnego. Ponownie to Turcy stworzyli jednak pierwsi zagrożenie pod bramką rywali, Emre Mor po kontrze uderzył jednak nad bramką. Kilka minut później odpowiedzieli podopieczni Vrby. Darida dostał piłkę na 16 metrze, strzelił płasko, ale na posterunku był Babacan. Po chwili zza pola karnego strzelał Necid, ale turecki golkiper znowu udanie interweniował. W 65 minucie Turcja zdobyła drugiego gola. Wrzutka z rzutu wolnego w pole karne nie znalazła adresata, ale odbita piłka trafiła pod nogi Mehmeta Topala, a ten wystawił ją Ozanowi Tufanowi, który mocnym strzałem z ostrego kąta zmieścił futbolówkę w okienku czeskiej bramki. Po drugiej stronie boiska Darida strzelił z 20 metrów, ale Babajan ponownie nie dał się pokonać. Z czasem ataki Czechów stawały się coraz mniej skuteczne. Tymczasem Turcy mieli jeszcze szansę na podwyższenie prowadzenia. Po zamieszaniu w polu karnym do strzału doszedł Sahan, ale w bramkę nie trafił. Do ostatniego gwizdka wynik się już nie zmienił. Turcja pokonała Czechy 2:0 i wciąż ma szanse na awans. Dla podopiecznych Pavla Vrby był to ostatni mecz na tych mistrzostwach.

Źródło: uefa.com/uefaeuro

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy