Czarnecki: Jest prezydent polskiej nadziei, będzie też rząd polskiej nadziei

Artykuł
telewizja republika

Ludzie czują dobrą zmianę, widać to na ulicach Warszawy. Jest prezydent polskiej nadziei, będzie też rząd polskiej nadziei, nadziei, że Polacy nie będą musieli emigrować i będą mieli godne życie w swoim kraju – mówił w Telewizji Republika Ryszard Czarnecki.

– PiS, mam nadzieję, będzie tworzyć rząd, będzie on ściśle współpracować z prezydentem, a nie tylko go atakował, jak to robi Platforma Obywatelska – zaznaczył.

Przypomniał, że dziś o godz. 12.00 prezydent dokonuje powołania swoich współpracowników.

Czarnecki poruszył temat nieobecności Donalda Tuska na wczorajszym zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy na Prezydenta RP.

– To, że Donald Tusk się nie pojawił jest początkiem kampanii prezydenckiej. Chce wrócić do Polski, żeby wystartować w wyborach za pięć lat. Tylko może okazać się, że nie uda mu się dokończyć kadencji na stanowisku Szefa Rady Europejskiej – stwierdził. – Może się okazać, że w euroukładance, w europuzzlach miejsca dla Donalda Tuska nie ma – dodał.

Jak zauważył polityk PiS, coraz częściej pojawiają się krytyczne wobec polityki niemieckiej wypowiedzi Tuska. – Poczuł , że parasol Angeli Merkel już nie musi go chronić – uznał.

Zdaniem Czarneckiego, prezydentura Donalda Tuska z ramienia PO wcale nie musi być takie pewna.

– Jeśli PO przegra wybory, to wówczas Ewa Kopacz może nie utrzymać partii, może w jej miejsce pojawić się Grzegorz Schetyna i on może nie poprzeć kandydowania Donalda Tuska na prezydenta – stwierdził.


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

W co gra Tusk? Były premier żali się "Politico": Nie będę uczestniczył w zaprzysiężeniu, bo Duda mnie nie zaprosił

Zaprzysiężenie bez Tuska. Rulewski: Otoczenie Dudy zapomniało o najważniejszej osobie. Czarnecki: Pana słowa są przykładem politycznego samobójstwa

Tusk nie przyjedzie na zaprzysiężenie Dudy. Chciał być zaproszony jako szef RE, a nie jako były premier

 

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy