Cicha deklaracka Koalicji Europejskiej... Cicha bo, "jak się dowiedzą, to nas przepędzą"

Artykuł
GPC

Na pewno w tej sprawie będziemy działać progresywnie, ale po dwudziestym którymś października. Po prostu musimy przyciągnąć prowincję do głosowania – taką deklarację dotyczącą wprowadzenia związków partnerskich złożył w sobotę Rafał Grupiński jednemu z uczestników marszu zorganizowanego przez Koalicję Europejską. Wypowiedź wzbudziła wiele głosów sprzeciwu.

Nie milkną echa kontrowersyjnej deklaracji, którą poseł Rafał Grupiński złożył jednemu z uczestników sobotniego marszu zorganizowanego przez Koalicję Europejską. Przypomnijmy, że bliski współpracownik Grzegorza Schetyny został zapytany o to, kiedy jego ugrupowanie zajmie się sprawą związków partnerskich.

– Na pewno w tej sprawie będziemy działać progresywnie. Musimy przyciągnąć prowincję do głosowania. Dlatego też dzisiaj nie eksponujemy tego za bardzo. Może Rafał Trzaskowski mówił to w Warszawie, ale my już tego nie możemy mówić w Pleszewie czy Świebodzinie. Tam ludzie nas przepędzą – powiedział polityk PO.

Wczoraj do tych słów na specjalnej konferencji prasowej odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– To kolejny dowód na to, że PO reprezentuje typ partii skrajnie niewiarygodnej, takiej, która traktuje politykę jako jedną wielką manipulację. Jeśli politykę traktuje się poważnie, jeżeli traktuje się jako akt w ramach systemu demokratycznego, to wtedy potrzebna jest bezwzględna wiarygodność, bo jaki sens ma wrzucanie do urny kartki z poparciem dla jakiejś partii, jeśli okazuje się, że mówi ona jedno, a robi drugie – powiedział prezes Kaczyński.



Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.



 Czytaj także:

Czarnecki o kampanii Koalicji Europejskiej: wcześniej amunicją byli nauczyciele, teraz niepełnosprawni. Tu nie ma żadnych świętości, żadnych barier

 

Źródło: Jan Przemyłski / Gazeta Polska Codziennie

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy