"Chodzi im tyko o uprawianie polityki na pandemii." Obstrukcja sejmowej opozycji

Artykuł
W głosowaniu udział wzięło 425 posłów
Twitter/Sejm RP

Na początku wtorkowych obrad Sejm przychylił się do wniosku szefa klubu KO Cezarego Tomczyka o ich odroczenie, by posłowie mogli zapoznać się z projektem PiS w sprawie przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z COVID-19. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zarządził przerwę w obradach Sejmu do środy do godz. 9.00

Na początku obrad szef klubu KO Cezary Tomczyk wystąpił z wnioskiem formalnym o odroczenie obrad Sejmu przynajmniej do jutra. Jak twierdził chciał, by posłowie „mogli spokojnie zapoznać się z projektem ustawy PiS dotyczącym przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z COVID-19”. Projekt wpłynął do Sejmu w poniedziałek późnym popołudniem.

– Niestety znowu jest tak samo. Wczoraj o godz. 18. wpłynął projekt ustawy, który liczy 45 stron, rozmawiamy o jednej z najpoważniejszych spraw, czyli o kwestii Covid-19 i w tej ustawie są oczywiste buble. Składam wniosek formalny o odroczenie obrad przynajmniej do jutra, żebyśmy mogli w spokoju nad tą ustawą popracować – mówił Tomczyk.


Wnioski o przerwę złożyli także Krzysztof Paszyk (PSL) i szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Paszyk wnioskował, by na posiedzenie zaprosić prezydenta Andrzeja Dudę, a Gawkowski, by na posiedzeniu głos mogła zabrać kandydatka na rzecznika praw obywatelskich mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

W głosowaniu udział wzięło 425 posłów, „za” głosowało 218 posłów, „przeciw” – 207, nikt nie wstrzymał się od głosu; nie głosowało 35 posłów.

Za wnioskiem zagłosowało 132 posłów KO (dwóch było nieobecnych), 46 posłów Lewicy (dwóch posłów było nieobecnych) oraz 29 posłów PSL-Kukiz15 (nie głosował Marek Sawicki). „Za” opowiedziało się również 9 posłów Konfederacji (nie głosował Krzysztof Bosak i Jakub Kulesza) oraz dwóch posłów niezrzeszonych (m.in. Hanna Gill-Piątek, reprezentująca ruch Szymona Hołowni Polska 2050).


- Koledzy pana Budki kilka miesięcy temu przewidywali, że właśnie powinna skończyć się pandemia. Wtedy blokowali wybory, dziś totalna opozycja blokuje pomoc. Mamy rekordy zachorowań, a pan Tomczyk blokuje prace Sejmu, który nie może procedować ustawy, na którą wszyscy czekamy. Czy ktoś ma wątpliwości, że chodzi im tylko o uprawianie polityki na pandemii? Za nic mają bezpieczeństwo Polaków i stan naszej gospodarki - mówi naszemu portalowi poseł Daniel Milewski z PIS.

Źródło: Portal TV Republika / Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy