Charles Michel: Będzie wsparcie dla państw najbardziej dotkniętych działaniami Łukaszenki

Artykuł
Charles Michel
PAP

Na poniedziałkowym spotkaniu z ambasadorami państw członkowskich przy UE szef Rady Europejskiej Charles Michel zadeklarował dalsze wsparcie dla Polski i Litwy w kwestii Białorusi - poinformowało źródło dyplomatyczne w Brukseli.

W poniedziałek Charles Michel i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell spotkali się ambasadorami państw członkowskich przy UE.

Na spotkaniu kwestię sytuacji na Białorusi podniósł Stały Przedstawiciele RP przy UE Andrzej Sadoś, który przedstawił działania administracji białoruskiej wymierzone w polską ambasadę w tym kraju i polskich dyplomatów.

- Michel podkreślił, że śledzi wydarzenia na Białorusi i zadeklarował wsparcie dla Polski i Litwy, czyli państw najbardziej dotkniętych działaniami strony białoruskiej wymierzonymi w jedność unijną. Chodzi o sygnał wobec Alaksandra Łukaszenki, że nie jest tak, że wszystkie oczy w UE są skoncentrowane na pandemii i wyborach w USA. W rozmowach Michela i Borrella z ambasadorami wskazywano na kolejne aresztowania na Białorusi w ostatni weekend - wskazał jeden z unijnych dyplomatów.

Z danych centrum praw człowieka Wiasna wynika, że podczas niedzielnych demonstracji na Białorusi zatrzymano 1051 osób. Był to 92. dzień protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich.

Białoruś oskarża Polskę i Litwę o "destrukcyjną działalność" w związku z wyborami prezydenckimi z 9 sierpnia, których wyniki nie zostały uznane przez UE i USA. Białoruskie MSZ zażądało od ambasad obu krajów ograniczenia liczby ich dyplomatów na Białorusi. Polskie MSZ informowało w październiku o opuszczeniu przez ponad 30 polskich dyplomatów terytorium Białorusi (łącznie z członkami ich rodzin to ponad 100 osób). MSZ Litwy podało również w tym miesiącu, że odwołuje z Białorusi pięciu dyplomatów.

Borrell skrytykował wtedy żądania białoruskiego MSZ dotyczące ograniczenia liczby personelu dyplomatycznego Polski i Litwy.

- Część krajów UE, w tym Polska i Litwa, starają się, aby temat Białorusi wciąż był obecny na agendzie unijnej. Unia Europejska musi wywierać dalszą presję na administrację białoruską, żeby nie mogła ona izolować i selektywnie karać państw, które ona uważa za inicjatorów sankcji przeciwko niej - powiedziało w poniedziałek źródło unijne.

W piątek weszła w życie druga lista unijnych sankcji na przedstawicieli władz Białorusi, w tym Łukaszenkę, za sfałszowanie wyborów prezydenckich i przemoc wobec protestujących.

Z rozmów z unijnymi dyplomatami wynika, że poniedziałkowe konsultacje z Michelem dotyczyły też przygotowań do zbliżających się szczytów unijnych, "w szczególności grudniowego szczytu unijnego".

- Michel zakłada, że przywódcy w grudniu przylecą do Brukseli. Agenda spotkania jest ciągle przygotowywana, ale wiadomo, że znajdą się w niej kwestie dotyczące pandemii, bezpieczeństwa w kontekście ostatnich zamachów terrorystycznych w Europe, brexitu i polityki klimatycznej - powiedział  unijny dyplomata. Rozmowy Michela z ambasadorami dotyczyły też handlu i reformy Światowej Organizacji Handlu.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy