Charków: Nie żyje świadek w sprawie zabójstwa deputowanego Dumy

Artykuł
Wikimedia Commons

Media Ukraińskie poinformowały o śmierci świadka w zeznającego w sprawie zabójstwa deputowanego Dumy Państwowej Denisa Woronienkowa.

– Ten człowiek (Boroch) został zatrzymany wraz z jednym z status świadka, jednak nie złożył ważnych dla śledztwa zeznań – oświadczyła rzeczniczka prokuratury w Kijowie Nadija Maksymec gazecie internetowej „Ukrainska Prawda”.

Jak donoszą ukraińskie media Boroch był prawą ręką Heorhija Isakowa, członka wywodzącego się z Charkowa prorosyjskiego ruchu Opłot, który w 2014 r. organizował walki przeciwko ukraińskim siłom rządowym w Donbasie. Żylin został zastrzelony pod Moskwą w 2017 r.

W piątek w południe Boroch i Isakow zostali ostrzelani w centrum handlowym w Charkowie. Boroch zmarł od odniesionych ran, a jego szef został przewieziony do szpitala.

Sprawca został odnaleziony przez policję, jednak nie udało się go ująć. Podczas obławy odbezpieczył granat, który miał ze sobą i zginął w wyniku jego wybuchu.

Denis Woronienkow, były deputowany do rosyjskiej Dumy, został zastrzelony w centrum Kijowa w marcu 2017 r. Po wyjeździe z Rosji zeznawał on jako świadek w ramach śledztwa ukraińskiej Prokuratury Generalnej w sprawie przeciwko zbiegłemu do Rosji byłemu prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Janukowyczowi. 

 

Źródło: niezależna.pl/media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy