CBA dementuje fake news o rzekomej utracie środków finansowych

Artykuł
Zdj. Lukas Plewnia/www.polen-heute.de [CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)]

Centralne Biuro Antykorupcyjne na stronie internetowej zdementowało doniesienia niektórych mediów, jakoby miało "zgubić" kwotę od 6,5 mln do nawet 15 mln złotych. Stosowne informacje Biuro ma przedstawić podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.

W oświadczeniu, które pojawiło się m.in. na stronie cba.gov.pl oraz w mediach społecznościowych, rzecznik Biura, Temistokles Brodowski odnosi się do publikacji m.in. "Gazety Wyboczej". Przed dziennikiem z Czerskiej nieprawdziwe informacje zaczęły pojawiać się także w innych mediach, już w zeszłym tygodniu. 

"Wyborcza" podała, że CBA miało rzekomo ukrywać gigantyczne nadużycia w kasie funduszu operacyjnego. Według dziennika, mowa o kwotach od 6,5 do nawet 15 mln złotych. Wcześniej "Puls Biznesu" informował, że w związku z nadużyciami dymisję miał złożyć szef CBA, Ernest Bejda, jednak zdecydował się pozostać na stanowisku po rozmowie z koordynatorem służb specjalnych, szefem MSWiA, Mariuszem Kamińskim. 

– W związku z ostatnimi publikacjami prasowymi dotyczącymi Centralnego Biura Antykorupcyjnego informuję, że Szef CBA przedstawi Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych stosowne informacje- podało Centralne Biuro Antykorupcyjne w oświadczeniu opublikowanym zarówno na swojej stronie internetowej, jak i w mediach społecznościowych.

Pod oświadczeniem widnieje nazwisko rzecznika CBA, Temistoklesa Brodowskiego.

– Jednocześnie podkreślam, że nie jest prawdą, jakoby Centralne Biuro Antykorupcyjne utraciło jakiekolwiek środki finansowe-dodał Brodowski.

To już nie pierwszy raz, gdy media pokroju "Gazety Wyborczej" oraz politycy opozycji próbują uderzać w takie instytucje, jak CBA. Lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna niegdyś jednoznacznie poinformował, że jego ugrupowanie chce likwidacji Biura.

 

 

 

 

Źródło: TVP, media, cba.gov.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy