Buława: To dobre pytanie, dlaczego nie jest śpiewana ta zwrotka. Wskazanie na naszych zaborców nie byłoby niczym złym

Gościem Telewizji Republika w specjalnym niepodległosciowym studiu Telewizji Republika był historyk Adam Wojciech Buława.

Historyk Wojskowości mówił na antenie Telewizji Republika o tym, że ustalenie daty świętowania niepodległości Polski było kwestią sporną. Innym możliwym terminem był 7 października.

- 11 listopada ostatecznie zwyciężył, ze względu na osobę Piłsudskiego. Tez z tego powodu że była to data rozejmu kończącego II wojnę światową – oznajmił Buława

Historyk powiedział także, że początkowo, utwór „Pierwsza brygada” miał duże szanse stać się pieśnią narodową.

- Mazurek Dąbrowskiego uznano jednak za utwór, który bardziej łączy – stwierdził.

Adam Buława mówił pytany był w studiu Telewizji Republika o 5. zwrotkę Mazurka Dąbrowskiego, której nie ma obecnie w oficjalnej wersji hymnu.

- To dobre pytanie, dlaczego nie jest śpiewana ta zwrotka. Wskazanie na naszych zaborców nie byłoby niczym złym przecież, byłoby to przypomnienie naszej pięknej historii. Szkoda że nie przypomina się wszystkich zwrotek bo one jednak tworzą pewną całość – stwierdził.

Adam Buława mówił także o współpracy ponad podziałami Piłsudskiego i Dmowskiego.

Poniżej prezentujemy tekst Mazurka Dąbrowskiego wg. rękopisu Józefa Wybickiego:

Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski
do Polski z ziemi włoski
za Twoim przewodem
złączem się z narodem.

Jak Czarnecki do Poznania
wracał się przez morze
dla ojczyzny ratowania
po szwedzkim rozbiorze.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę
będziem Polakami
dał nam przykład Bonaparte
jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Już tam ojciec do swej Basi
mówi zapłakany:
„słuchaj jeno, pono nasi
biją w tarabany”.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Na to wszystkich jedne głosy:
„Dosyć tej niewoli
mamy Racławickie Kosy,
Kościuszkę, Bóg pozwoli”.