Bramka w doliczonym czasie gry daje remis Rosji w meczu z Anglią

Artykuł
facebook.com/uefaeuro

Pomimo znaczącej przewagi przez większość spotkania i prowadzenia uzyskanego w 73 minucie, Anglia zremisowała z Rosją 1:1 w drugim spotkaniu grupy B. Bramkę na wagę remisu Rosjanie zdobyli z doliczonym czasie gry.

Drużyna prowadzona przez Roya Hodgsona przeszła zasadniczą przebudowę po ostatnich mistrzostwach świata i jest najmłodszą ekipą na francuskim turnieju. Jak pokazały eliminacje, w których Anglicy wygrali wszystkie spotkania, zmiany wyszły temu zespołowi na dobre. Droga Rosjan do awansu na Euro była dużo bardziej wyboista. Sborna po niezbyt udanym początku wymieniła trenera. Słynnego Fabio Capello zastąpił Leonid Słucki. Od tego czasu reprezentacja Rosji wygrała cztery mecze, wywalczyła drugie miejsce w grupie i ostatecznie zakwalifikowała się do Francuskiej imprezy. Zdecydowanym faworytem pierwszego spotkania grupy B była oczywiście Anglia.

 

Anglicy od początku całkowicie zamknęli Rosjan na ich połowie, raz po raz groźnie atakując bramkę Sbornej. W siódmej minucie Lallana dostał piłkę w polu karnym, ale uderzenie pomocnika Liverpoolu Akinfiejew zdołał odbić nad poprzeczkę. Po chwili Smalling po rzucie rożnym uderzył głową nad poprzeczką. W16 minucie po raz pierwszy Rosjanie zdołali zagrozić bramce Anglii. Z rzutu wolnego dośrodkował Szatow, zaś Ignaszewicz strzelił głową wprost w bramkarza. Niedługo później ponownie pokazał się Lallana, który po dwójkowej akcji z Allim uderzył obok słupka. Po chwili wbiegający z piłką w pole karne Sterling został w ostatniej chwili powstrzymany przez rosyjskich obrońców. Po kilkuminutowym podopieczni Roya Hodgsona ponownie ruszyli do ataku pod koniec pierwszej odsłony. Alli ograł na prawym skrzydle dwóch obrońców rosyjskich zagrał na szesnasty metr do Rooneya, który mocnym strzałem z woleja próbował pokonać bramkarza, ten jednak udanie interweniował. Pomimo wielu okazji i ogromnej przewagi Anglików oraz braku pomysłu na grę Rosjan do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy.

 

Na drugą połowę Rosjanie wyszli z większym animuszem i starali się przejąć inicjatywę. Udało im się to jednak tylko na kilka minut, po których Anglia wróciła do budowy ataku pozycyjnego. W 55 minucie Rooney uderzył z wolnego nad murem. Po chwili znowu do głosu doszli Rosjanie. Po rzucie rożnym bliski zaskoczenia swojego bramkarza był Dier, Hart jednak skutecznie interweniował. Groźnie z dystansu strzelał Smołow. Statyczne ataki Anglików nie przynosiły efektów, podopieczni Roya Hodgsona starali się więc co jakiś czas oddać inicjatywę Rosjanom licząc na kontratak. Reprezentanci Rosji grali jednak bezpiecznie i nie dawali rywalom okazji do kontry. W końcu Wyspiarzom udało się oszukać obronę Sbornej i do strzału doszedł Rooney, znakomita interwencja Akinfiejewa, po której piłka trafiła jeszcze w poprzeczkę uchroniła podopiecznych Leonida Słuckiego przed stratą gola.

 

W 73 minucie bramkarz CSKA Moskwa w końcu jednak skapitulował. Dier huknął z rzutu wolnego z około 18 metra i dał Anglikom upragnione prowadzenie. Przez następne kilkanaście minut wydawało się, że będzie to bramka na wagę zwycięstwa. Niespodziewanie jednak w doliczonym czasie gry Rosjanom udało się wyrównać. Mamajew dośrodkował w pole karne, Bierezucki wyskoczył najwyżej, uderzył piłkę głową, ta minęła wychodzącego Harta wpadła do bramki. Czasu na zmianę wyniku już nie było Anglia zremisowała z Rosją i obie te drużyny po pierwszej rundzie plasują się za plecami Walii w tabeli grupy B.

Źródło: uefa.com/uefaeuro

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy