Bosak na strzelnicy biznesmena, który bronił założyciela Zatoki Sztuki. Sakiewicz: To osłabia go jako kandydata

Artykuł
Krzysztof Bosak, / Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

– Jeżeli Krzysztof Bosak popełnia takie gafy, to w jego wizerunek uderza to kilkukrotnie mocniej niż w kogoś, kto miałby już jakiś dorobek - ocenił w rozmowie z portalem Telewizji Republika redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.

W miniony weekend Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta RP, odwiedził strzelnicę Playground w Gdyni.

Portal Niezależna ustalił, że strzelnica, którą odwiedził Bosak, należy do Patryka Kalskiego, który jest widoczny na zdjęciach wspólnie kandydatem Konfederacji.

Patryk Kalski to kontrowersyjny trójmiejski biznesmen, którego nazwisko pojawiło się przy okazji afery pedofilskiej wokół sopockiej Zatoki Sztuki. Jego firma nagłośnieniowo-oświetleniowa Akart Studio przez kilka lat współpracowała z tym miejscem.

– Bydle i dupa trzęsąca portkami jesteś... Marcin to porządny człowiek a ty bredzisz i jesteś tak nie wiarygodny... poza tym przypomnę ci że jesteś konfidentem i kryminalista... opisz swoje historie mały grubasku... nieszczęśniku idź w swoja stronę i nie wracaj więcej - pisał Kalski do Latkowskiego na portalu kulisy24.com.

"Marcin" to Marcin T., założyciel Zatoki Sztuki, mający dziś zarzuty za stosunki pedofilskie. Założyciel Zatoki Sztuki i przyjaciel celebrytów usłyszał pięć zarzutów za przestępstwa seksualne. M.in. wykorzystania seksualnego za pieniądze trzech nastolatek (w wieku od 14 do 16 lat) od „Krystka” i podania jednej z dziewcząt pigułki gwałtu.

–  Albo Krzysztof Bosak jest jeszcze za młody, żeby rozumieć, że takie rzeczy trzeba sprawdzać, albo należy do osób, którym to, że ktoś bronił takiego miejsca, nie przeszkadza. Obydwie te rzeczy bardzo go osłabiają jako kandydata na prezydenta, tym bardziej że innego dorobku, niż to, że okaże się po prostu rozważny i ma coś ciekawego do zaproponowania, on dzisiaj nie ma. Jeżeli popełnia takie gafy, to w jego wizerunek uderza to kilkukrotnie mocniej niż w kogoś, kto miałby już jakiś dorobek - ocenił w rozmowie z portalem Telewizji Republika redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz. 

Źródło: Telewizja Republika \\ Niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy