Birma: policja znów strzela do demonstrantów. Zginęło co najmniej sześć osób

Artykuł
Od 1 luego zginęło co najmniej 26 osób
Fot. PAP/EPA/NYEIN CHAN NAING

W kilku miastach Birmy siły porządkowe po raz kolejny strzelały ostrą amunicją do osób protestujących przeciw przejęciu władzy przez armię. Według świadków i miejscowych mediów zabito co najmniej sześć osób.

Birmański portal Myanmar Now podał, że dwie osoby zginęły w czasie starć w Mandalaj, drugim co do wielkości mieście Birmy. Co najmniej cztery osoby zostały zastrzelone podczas protestu w regionie Sagaing.

– Otworzyli do nas ogień ostrą amunicją. Jedna osoba zginęła. To młody, nastoletni chłopak, trafiony w głowę – powiedział przez telefon 25-letni aktywista Moe Myint Hein, który sam został ranny w nogę.

Rzecznik wojskowego rządu nie odbierał telefonu, gdy dziennikarze Reutera starali się uzyskać od niego komentarz w sprawie użycia broni.

Co najmniej 26 osób zginęło już od wojskowego zamachu stanu z 1 lutego, który gwałtownie przerwał proces stopniowej demokratyzacji Birmy i wywołał masowe protesty w całym kraju. Według Związku Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP) aresztowano lub oskarżono ponad 1,2 tys. osób, w tym wielu urzędników obalonego rządu, demokratycznie wybranych posłów i aktywistów. 900 z tych osób wciąż pozostaje w aresztach.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy