Biedroń: Musimy iść drogą prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego

Artykuł
Robert Biedroń / byszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Musimy iść drogą prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który atakowany z różnych stron nie poddał się - powiedział w piątek w Bydgoszczy kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.

– Musimy się zmobilizować, dokonać poważnego wyboru w maju. Musimy iść drogą Aleksandra Kwaśniewskiego, który atakowany z różnych stron nie poddał się. To samo musimy zrobić teraz. Proszę o pomoc. Ja podjąłem się tego zadania, jestem zdeterminowany i wiem, że możemy osiągnąć świetny wynik i wejść do drugiej tury, a w niej zawalczyć o zwycięstwo - powiedział Biedroń. 

Dodał, że jest gotowy do debaty ze wszystkimi kandydatami przed pierwszą turą. - Porozmawiamy o tym, jakie mamy poglądy, jakie mamy programy. My na lewicy nie musimy się wstydzić naszych poglądów. Jeżeli my mówimy o rozdziale państwa od Kościoła, to mówimy to jasno i klarowanie. Jeżeli mówimy o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn, to mamy jasne poglądy w tej sprawie. Kiedy mówimy o programach mieszkaniowych, to mamy jasne poglądy. Kiedy mówimy o polityce społecznej, to wiemy o czym mówimy. Mówmy o lepszych emeryturach i wynagrodzeniach, podnoszeniu warunków pracy, o wsparciu małych i średnich przedsiębiorców. O tym się nie będę bał się mówić, jestem gotów na taką debatę - stwierdził. 

Bydgoszcz to miasto, w którym 1995 roku zaczynał swoją kampanię kandydat na prezydenta Aleksander Kwaśniewski. Pamiętam, jak sondaże dawały Kwaśniewskiemu kilka procent poparcia. Niektórzy mówili postkomunista, aparat PZPR-owski, nie ma najmniejszych szans żeby wygrać wybory, przecież on staje naprzeciwko wielkiego noblisty, legendy Solidarności Lecha Wałęsy. Kwaśniewski nie tylko wygrał wybory, ale wygrał je dwa razy z ogromnym społecznym mandatem. Przeszedł od historii III Rzeczypospolitej jako najpopularniejszy prezydent dotychczas - przekonywał europoseł.

– To Kwaśniewski był mężem stanu, który łączył, a nie dzielił, rozpoczął prace nad nową konstytucją, którą podpisał w 1997 r. Mamy jedną z najnowocześniejszych, najbardziej postępowych, najbardziej światłych konstytucji na świecie i dobrze, że jej dzisiaj bronimy. Trzeba przypomnieć, że to za rządów lewicy wchodziliśmy do NATO i Unii Europejskiej, budowaliśmy Polskę otwartą, nowoczesną, europejską - stwierdził. 

Źródło: media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy