Białoruś: Ambasada USA w Mińsku zaleca przygotowanie zapasów

Artykuł
Protesty trwają od 9 sierpnia
Twitter/Biełsat po polsku

Dziś w Mińsku miał miejsce opozycyjny marsz kobiet, który jest kontynuacją demonstracji trwających od 9 sierpnia.

Kobiety domagają się ustąpienia Aleksandra Łukaszenki. W niedzielę w stolicy i innych miastach kraju mają się odbyć kolejne wielotysięczne demonstracje. W poniedziałek mogą mieć miejsce strajki. Ma to związek z ultimatum opozycji.

Grupa kobiet przeszła ulicami Mińska w okolicy Prospektu Niepodległości. Kobiety niosły historyczne biało-czerwono-białe flagi i podobnych kolorów parasolki.

Ambasada Stanów Zjednoczonych w Mińsku wezwała Amerykanów przebywających na Białorusi, aby zrobili trzydniowe zapasy wody, żywności, lekarstw i pieniędzy w gotówce.

Studenci Uniwersytetu Lingwistycznego na znak poparcia wywiesili w oknach uczelni biało-czerwono-białe flagi.

Dzisiejszy marsz kobiet w Mińsku rozpoczyna trzydniową serię protestów na Białorusi. Jutro w stolicy i innych miastach kraju mają się odbyć kolejne powyborcze wielotysięczne demonstracje. W poniedziałek mogą zastrajkować zakłady pracy.

Skandując "zabastowka" wzywają do udziału w strajku, który w białoruskich zakładach pracy może się rozpocząć w poniedziałek.

Studenci Uniwersytetu Lingwistycznego na znak poparcia wywiesili w oknach uczelni biało-czerwono-białe flagi.

Źródło: polskieradio24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy