Bezprecedensowy pozew o przejazd A1

Artykuł
youtube.com

Katowicka prawniczka wytoczyła proces spółce Gdańsk Transport Company, zarządcy płatnego odcinka autostrady A1. Domaga się zwrotu pieniędzy za przejazd.

Wracając samochodem z wakacji utknęła ona w korku przy bramkach w Nowej Wsi k. Torunia. Wysłała więc do zarządcy A1 przedsądowe wezwanie do zapłaty 29,90 zł i dołączyła paragon za przejazd. Zarządca autostrady odmówił zwrotu pieniędzy. Adwokatka złożyła w sądzie pozew. Domaga się zwrotu kosztów przejazdu i pokrycia wydatków związanych z procesem.

To pierwsza taka sprawa w Polsce. Jeśli sąd przyzna prawniczce rację, uruchomi to pewnie lawinę pozwów – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Darmowe weekendy na autostradzie A1

Lisicki: Ten, kto planował autostrady w Polsce, nie przewidział tego, że ktoś będzie chciał po nich jeździć

"Kwiatki" Bieńkowskiej: „Są bramki – są korki”, „system opłat jest zły, bo nie jest dobry”

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy