Aretha Franklin nie żyje. Królowa soulu odeszła w wieku 76 lat

Artykuł
twitter.com/@NYTArchives

Świat muzyki stracił dziś kolejną, żywą legendę. W wieku 76 lat zmarła Aretha Franklin, zgodnie przez wszystkich określana mianem królowej soulu. Przyczyną śmierci artystki był rak trzustki. Walkę z nim przegrała po ośmiu latach.

Zdiagnozowano u niej nowotwór w 2010 roku. Aretha Franklin po raz ostatni zaśpiewała w listopadzie 2017 roku w Nowym Jorku podczas gali fundacji Eltona Johna, wspierającej walkę z AIDS.

Jej ostatni koncert odbył się w sierpniu 2017 roku w Filadelfii. "To było cudowne widowisko, zważywszy że Aretha walczyła z wyczerpaniem i odwodnieniem"  – napisał Friedman na swojej stronie internetowej.

 

Królowa soulu odwołała na początku roku zaplanowane występy, gdy lekarz zalecił jej odpoczynek. Zaplanowane miała też występy w Newark w stanie New Jersey, z okazji swoich urodzin, oraz na New Orleans Jazz and Heritage Festival w kwietniu.

Artystka w swej karierze zdobyła aż 18 nagród Grammy. Jako pierwsza kobieta została przyjęta do Rock and Roll Hall of Fame.

Do największych hitów Arethy należą słynne utwory "Respect" i "I Say a Little Prayer", a także "(You Make Me Feel Like) A Natural Woman", "Day Dreaming", "Jump to It", "Freeway of Love" czy "A Rose Is Still A Rose".

 

Źródło: twitter.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy