Arent o proteście w Sejmie: chodzi o to, by wprowadzić lewackie państwo

Uczestnicy protestu w Krakowie.
Fot. PAP/Art Service 2

Pierwszym gościem poranka w Telewizji Republika była Iwona Arent, posłanka PiS.

- Nie jestem reprezentowana przez panią Lempart. W rządzie Donalda Tuska pracowała w ministerstwie pracy i polityki społecznej, zajmowała się osobami niepełnosprawnymi. To osoba, która dąży do obalenia rządu. Najgorsze jest to, że wykorzystuje w tym nieświadome młode kobiety – mówiła Arent o ostatnich wydarzeniach w Sejmie.

Arent mówiła, że w Polsce dostęp do edukacji seksualnej i antykoncepcji jest nadal w pełni legalny, a nie - jak mówi opozycja, takie podstawowe rzeczy są ograniczane.

- Chodzi o to, by wprowadzić lewackie państwo. Zjednoczona Prawica dostała od wyborców legitymację na rządzenie, nie pozwolimy na to, by w naszym kraju wyparto wartości.

Fakenewsy, obrona życia, badania prenatalne - to tematy, które również poruszono w trakcie rozmowy.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy