Antoni Macierewicz: W ekshumacjach nie chodzi o pokazanie postępowania Rosjan. W trumnach tych są przecież dowody

Telewizja Republika |
Dojdzie do konfrontacji na naukowe dowody?
- Komisja badania wypadków lotniczych przekazała prokuraturze dokładną analizę pola dramatu smoleńskiego z zaznaczonymi miejscami, gdzie leżą ciała i w jakim stanie. Jest to pewne przybliżenie, zajmuje się tym specjalny zespół, ale tylko prokuratura jest władna do ostatecznych wniosków. My wspieramy tylko materiałami - podkreślił gość TV Republika.
Antoni Macierewicz zapowiedział, że z uwagi na aktualny etap prac badawczych, w niedługim czasie możemy spodziewać się przedstawienia ich wyników przez podkomisję smoleńską.
- Po prezentacji prac komisji 10 kwietnia, która przez opinię publiczną uznana została za wiarygodne przedstawienie hipotezy o zamachu, zwróciliśmy się do wielu naukowców z drugiej strony o otwarta dyskusję, w której mogliby naukowo odnieść się do przedstawionych wyników badań. Nagle okazało się, że ci naukowcy nie mogą znaleźć czasu, że są czymś innym zajęci, że woleliby inny termin. Ta próba zostanie ponowiona. Chcę zwrócić się do uczciwych naukowców, którzy wątpliwi. Wątpienie jest przymiotem naukowca i nawet, gdy było warunkowane pewną mimikrą, można przejść nad nim do porządku dziennego pod warunkiem, że przedstawią, co ich wiedza naukowa mówi o tych analizach, badaniach. Uchylanie się przed stanięciem twarzą w twarz z tym dorobkiem ma inny wymiar niż ich działania w poprzednim czasie. Dyskusja ta nie musi być publiczna, nie musi być częścią zewnętrznego działania. Ma być to solidna analiza i sformułowaniem opinii na temat tego, co wydarzyło się w Smoleńsku – powiedział szef MON. Dodał, że zasugeruje komisji zaproszenie Macieja Laska, by przedstawił swoje dowody.
Źródło: Telewizja Republika

