Andruszkiewicz zapowiedział zmiany w planie szczepień. Wydłużą się odstępy między dawkami

Artykuł
Informacje o luzowaniu lub o zaostrzaniu rygorów będą podawane raz w tygodniu
Fot. PAP/Leszek Szymański

Wydłużenie czasu między podaniem pierwszej dawki szczepionki a podaniem drugiej wynika z charakterystyki produktu leczniczego i jest w pełni bezpieczne dla pacjentów – powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Od poniedziałku osoby szczepione przeciw COVID-19 będą miały ustalany termin drugiej dawki według nowego schematu, z wydłużonymi odstępami między iniekcjami. Szczepienia przeciw COVID-19 preparatem AstryZeneki mają być realizowane w schemacie dwudawkowym przy zachowaniu odstępu między dawkami w granicach 12 tygodni, ale nie dłużej niż 84 dni.

Szczepionki mRNA od Pfizera i Moderny mają być stosowane w schemacie dwudawkowym przy zachowaniu odstępu między dawkami w granicach 6 tygodni, ale nie dłużej niż 42 dni.

Pytany, czy ma ono charakter obligatoryjny, odpowiedział, że jest to rekomendacja, która nie została wdrożona na twardo".

- Jest to zalecenie. Jeżeli ktoś będzie postępował inaczej, to oczywiście prawnie nic mu nie grozi. Jednak, jeśli chcemy zaszczepić jak największą pulę społeczeństwa, a na tym lekarzom powinno zależeć, to powinni się do tego zalecenie stosować – wyjaśnił Andrusiewicz

Zapewnił, że termin podania drugiej dawki osobom już zaszczepionym się nie zmienia. Powiedział też, że informacje o luzowaniu lub o zaostrzaniu rygorów będą podawane raz w tygodniu.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy