Adam Borowski : zmienia się postrzeganie II Wojny Światowej i to jest dobry czas, żeby ta narracja została podtrzymana na arenie międzynarodowej

Artykuł
Telewizja Republika

–Zmienia się postrzeganie II Wojny Światowej i to jest dobry czas, żeby ta narracja została podtrzymana na arenie międzynarodowej. Te uroczystości za chwilę miną i wtedy zobaczymy jaka będzie prawda dziennikarzy, którzy kształtują opinię publiczną, czy dalej będą stwierdzenia takie jak „polskie obozy” czy „Polacy są współodpowiedzialni za holocaust”. To wymaga bardzo ciężkiej pracy dyplomatycznej oraz na polu kultury, aby tą naszą wizję historii utrwalić w świadomości – powiedział Adam Borowski w Telewizji Republika, komentując uroczystości 80.rocznicy wybuchu II WŚ.

– Kiedy jeszcze niedawno wyśmiewano nas i niektórzy politycy oraz niemieckie gazety huczały, że nie wchodza w grę żadne odszkodowania, to teraz kiedy Morawiecki udzielając wywiadu niemieckiej gazecie powiedział, że ponieśliśmy ogromną ofiarę i powinniśmy za to otrzymać stosowne odszkodowanie to tego wrzasku już nie było- dodał Borowski.

Wieluń pierwszą ofiarą agresji Niemiec na Polskę

– To jest świadomy zabieg polskiej dyplomacji, żeby ten Wieluń wybić i pokazać, że my byliśmy bezbronną ofiarą – powiedział dr Krzysztof Zielke, który również był gościem Tomasza Sakiewicza i wprowadzał widzów w główne uroczystości 80. rocznicy agresji Niemiec na Polskę.

Politolog w gorzkich słowach wspomniał uroczystości mające miejsce 10 lat temu. Podczas uroczystości upamiętniających 70. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej prezydent Rosji Wladimir Putin przyjechał i wygłosił niezwykle agresywne przemówienie.

–Sam nie przepraszał, wzywał do sojuszu i porozumienia oraz powrotu do traktatu wersalskiego- mówił Zielke.

Wspominał również jak na przemówienie Putina 10 lat temu zareagował Lech Kaczyński.

–-Porządek, który powstał w Europie po I wojnie światowej, tzw. porządek wersalski, to była pierwsza, choć jak się okazuje, nietrwała próba zbudowania pokoju na naszym kontynencie i na świecie – mówił wtedy Lech Kaczyński.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy