- Na kolegium rozmawialiśmy dzisiaj o procedurach naruszeń traktatów UE. Natomiast jako punkt A był pakiet kilku przypadków (procedur naruszeniowych). Listę przyjęto bez obrad, jeden z tych przypadków dotyczy Polski - powiedział Oettinger na konferencji prasowej w Brukseli, nie podając szczegółów.

Takiej odpowiedzi udzielił na pytanie, czy KE debatowała na temat procedury naruszeniowej wobec Polski w sprawie systemu dyscyplinarnego sędziów i czy KE zamierza pozwać Polskę w tej sprawie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Jak się okazuje, Komisja Europejska chce, żeby Trybunału Sprawiedliwości UE rozpoznał skargę przeciwko Polsce w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów w trybie przyspieszonym.

"Komisja Europejska kieruje do Trybunału Sprawiedliwości skargę przeciwko Polsce, aby chronić sędziów przed kontrolą polityczną" - przekazała KE.

3 kwietnia KE wszczęła wobec Polski postępowanie o naruszenie prawa UE. Jej zdaniem rozwiązania przyjęte przez władze w Warszawie podważają niezawisłość polskich sędziów, nie dając niezbędnych gwarancji, pozwalających chronić ich przed polityczną kontrolą.

Ciekawe ilu "polskich" europosłów wspiera taki atak?