W Platformie Obywatelskiej gęstnieje atmosfera przed zbliżającą się konwencją partyjną. Szef klubu parlamentarnego PO, nie ukrywający sympatii do Grzegorza Schetyny, odpowiada na zaczepki nowego ministra sportu Andrzeja Biernata.
Grupiński zareagował na słowa Biernata, które padły w programie „Jeden na jeden” w TVN24. Kandydat na ministra sportu powiedział, że temperament Grupińskiego jest zbyt łagodny, żeby nim kierować klubem.
Jak skomentował te słowa szef klubu PO:
– Pustysty dzwon bije najgłośniej, takie zachowanie nie przystoi ludziom, którzy dbają o jedność Platformy. Biernat niczym innym się nie zajmował, tylko krytyką kolegów i koleżanek w klubie. Samokrytyka byłaby właściwsza.
Grupiński stwierdził też, że zawsze był przeciwko podziałom.
– Biernat dostał dużą szansę od premiera i powinien się skupić na pracy jako minister sportu. Pracą w klubie Platformy specjalnie się nie wykazywał. Czasami nawet wyłamywał się z dyscypliny w głosowaniach – dodał Grupiński. Zapowiedział też, iż nie zamierza rezygnować z zajmowanego stanowiska.
mk, mg, dziennik.pl, fot. Jarosław Kruk/CC
Źródło:
1714418802.jpg)
1715087466.jpg)
1715020459.jpg)
