Co słychać w Europie? Podsumowanie występów polskich drużyn

Michał Gwardyński 11-02-2022, 17:44
Artykuł
Śląsk Wrocław rozgrywa swoje spotkania w zabytkowej Hali Stulecia
fot. mg/portal.tvrepublika.pl

Do tego, że polskie kluby piłkarskie nie rywalizują w europejskich pucharach na jesień, a co dopiero na wiosnę zdążyliśmy już się przyzwyczaić. Warto jednak przyjrzeć się koszykarskim zespołom, które co kilka lat odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej.

W przypadku koszykówki uczestnictwo drużyn w europejskich pucharach nie jest analogiczne jak np. w piłce nożnej. O grze w danych rozgrywkach decyduje m.in. atrakcyjność zespołów, ich poziom sportowy oraz potencjał biznesowy.

Drużyny są zapraszane przez organizatorów uznaniowo i tak w drugiej kategorii europejskich rozgrywek gra Śląsk Wrocław, który zajął w Energa Basket Lidze 3. miejsce, a na trzecim poziomie rozgrywkowym gra mistrz Polski Stal Ostrów Wielkopolski. W najniższej europejskiej lidze występuje Legia Warszawa (4. miejsce w Polsce w sezonie 2020/2021) oraz Trefl Sopot.

Euroliga

Największym prestiżem cieszy się legendarna Euroliga, w której to gra 18 najlepszych i najbardziej znanych europejskich drużyn. Występują w niej potęgi europejskiej koszykówki m.in. Real Madryt, CSKA Moskwa, czy Panathinaikos Ateny.

Ostatnim zespołem reprezentującym Polskę w tych rozgrywkach był w 2016 roku Stelmet Zielona Góra.

7DAYS Eurocup

7DAYS EuroCup to drugie w hierarchii europejskie rozgrywki w klubowej koszykówce. Występuje w nich zespół z Wrocławia, który nie zakończy swoich starć przed pierwszym tygodniem kwietnia, będąc tym samym najdłużej reprezentującym Polskę klubem na europejskich parkietach.

Śląsk jak dotąd spisuje się w rozgrywkach przeciętnie, jednak różnica klas pomiędzy zespołami jest dostrzegalna gołym okiem. Wrocławianie skomplikowali sobie sytuację, przegrywając w ostatnich sekundach wygrane spotkania w Serbii, we Francji i we Włoszech. Sam fakt rywalizacji z drużynami tego pokroju stanowi ogromne wyróżnienie dla Śląska, a każde kolejne zwycięstwo będzie wielkim sukcesem.

Śląsk Wrocław-Lietkabelis(Litwa)   59:70   65:88
Śląsk Wrocław-Levallois(Francja)   59:74   83:86
Śląsk Wrocław-Turk Telekom(Turcja)   80:67   73:89
Śląsk Wrocław-Lokomotiv Kuban(Rosja)   68:98
Śląsk Wrocław-Trento(Włochy)   77:81(po dogrywce)
Śląsk Wrocław-Hamburg Towers(Niemcy)   87:71
Śląsk Wrocław-Partizan(Serbia)   73:75
Śląsk Wrocław-Joventut(Hiszpania)   73:87

Dotychczas w Europie najlepszy wynik w tych rozgrywkach osiągnęły PGE Turów Zgorzelec (2007/2008) i Stelmet Zielona Góra (2015/2016). Obie drużyny doszły wówczas do ćwierćfinałów.

Champions League

W trzeciej w hierarchii europejskiej klasie rozgrywkowej grała Stal Ostrów Wielkopolski. Aktualny mistrz Polski nie popisał się w tych rozgrywkach i odpadł w fazie grupowej, wygrywając jedno spośród sześciu spotkań.

Mistrzowie Polski byli losowani z ostatniego koszyka i ostatnie miejsce zajęli także w swojej grupie. Jak dotąd z polskich drużyn sztuka awansu z grupy udała się jedynie Stelmetowi Zielona Góra w 2018 roku.

Stal Ostrów Wlkp.-Manresa(Hiszpania) 75:88   76:81
Stal Ostrów Wlkp.-Pinar Karsiyaka(Turcja) 69:86   77:80
Stal Ostrów Wlkp.-Hapoel Jerusalem(Izrael) 76:65   76:83

FIBA Europe CUP

Piąta drużyna sezonu zasadniczego 2020/2021 Energa Basket Ligi, jaką jest Trefl Sopot, początkowo awansowała do FIBA Europe CUP jako szczęśliwy przegrany.

Po zwycięstwie nad ukraińskim Dnipro (88:82), zespół z Trójmiasta w finale rundy kwalifikacyjnej uległ Iraklisowi Saloniki (72:74). Łączny dodatni bilans punktowy pozwolił jednak Treflowi na znalezienie się w rozgrywkach jako jeden z dwóch lucky loserów.

Swoją szansę wykorzystali doskonale i awansowali do drugiej rundy rozgrywek, jednak w niej musieli już uznać wyższość innych zespołów i z jednym zwycięstwem Trefl zakończył swój udział w rozgrywkach na fazie TOP 16.

Trefl Sopot-Kyiv Basket(Ukraina)   65:66   68:69
Trefl Sopot-Rilski Sportist(Bułgaria)   90:81   84:64
Trefl Sopot-Hapoel Eliat(Izrael)   85:88   89:83
Trefl Sopot-Sporting CP(Portugalia)   72:83   76:63
Trefl Sopot-Benfica(Portugalia)   67:76   79:67
Trefl Sopot-CSM Oradea(Rumunia)   73:83   65:80

Z dobrej strony w FIBA Europe CUP prezentuje się Legia Warszawa. Czwarta drużyna ubiegłego sezonu w Polsce, spektakularnie przeszła do drugiej rundy pucharu, wygrywając wszystkie spotkania. W tej fazie rozgrywek stołecznej drużynie już nie jest tak łatwo i Legia przegrała dotychczas dwa spotkania.

15 lutego zagra w Permie o awans do najlepszej ósemki pucharu. Zwycięzca spotkania zagra w ćwierćfinale fazy play-off z niemieckim Crailsheim Merlins bądź zespołem z włoskiego Reggio Emilia.

Legia Warszawa-CSM Oradea(Rumunia)   75:68   76:66
Legia Warszawa-Szolnoki Olaj(Węgry)   83:66   75:68
Legia Warszawa-FC Porto(Portugalia)   71:61   82:81(po dogrywce)
Legia Warszawa-Parma Perm(Rosja)   70:72
Legia Warszawa-Leiden(Holandia)   59:77   90:78
Legia Warszawa-Bayreuth(Niemcy)   80:55   95:88

Najlepszy wynik w historii siedmioletniego FIBA Europe Cup, zanotowała Stal Ostrów Wielkopolski, która to w zeszłym roku doszła do finału rozgrywek. Powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu jest rzeczą niemożliwą, a sam ewentualny awans Legii do najlepszej ósemki będzie dużym sukcesem. Zwycięzca pucharu w przyszłym sezonie zagra w Lidze Mistrzów będącej kolejnym szczeblem europejskich rozgrywek.

Ligi Regionalne

Poza europejskimi rozgrywkami są jeszcze tzw. ligi regionalne. Grają w nich dwie polskie drużyny: Zastal Zielona Góra(wicemistrz Polski) oraz Anwil Włocławek.

W rosyjskim Pucharze VTB Promo rywalizuje zespół z Zielonej Góry. Okupuje on jednak dolną część tabeli, gdyż na 12 spotkań Zielonogórzanie wygrali jedynie 2. Pokonali oni na własnym parkiecie zespoły z Mińska i Astany. W ramach tej samej ligi obejmującej swoim obszarem państwa WNP rywalizują znane już polskim zespołom Lokomotiv Kuban i Parma Perm.

W Północnoeuropejskiej Lidze Koszykówki bryluje Anwil Włocławek. Jednak poziom sportowy występujących tam drużyn stoi na bardzo wątpliwym poziomie. Pomimo kompletu zwycięstw Anwil nie ma czym się szczycić. 13. drużyna zeszłego sezonu Energa Basket Ligi gra ze znacznie słabszymi zespołami i zaskoczeniem byłoby nieodniesienie zwycięstwa w lidze krajów bałtyckich.

Źródło: portal.tvrepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy