Znamy nową datę wyjścia Wielkiej Brytanii z UE!

Artykuł
pixabay.com

Unijni przywódcy zgadzają się na opóźnienie brexitu do 22 maja pod warunkiem, że umowa brexitowa zostanie przyjęta w przyszłym tygodniu w brytyjskim parlamencie. Tak brzmi projekt wniosków przygotowanych na szczyt, ujawnionych przez unijnych dyplomatów. O takim scenariuszu informowała też dziś rano brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May tymczasem poprosiła o przedłużenie terminu brexitu do końca czerwca. Czy projekt wniosków ze szczytu w obecnym kształcie zostanie zaakceptowany, zależeć będzie od toczącej się dyskusji przywódców 27 krajów na szczycie w Brukseli. Data 22 maja nie jest przypadkowa - dzień później bowiem rozpoczynają się w Unii wybory do Parlamentu Europejskiego, które w różnych krajach potrwają do 26 maja. 

A ponieważ Wielka Brytania nie zamierza organizować tych wyborów, 27-mka nie chce się zgodzić na zaproponowany przez premier Wielkiej Brytanii termin. Z relacji unijnych dyplomatów wynika, że tylko Polska jest gotowa dać Brytyjczykom więcej czasu, czyli do końca czerwca. Polscy dyplomaci argumentowali, że nie ma problemów prawnych związanych z tym, że w momencie europejskich wyborów Wielka Brytania byłaby w Unii, ale nie brałaby w nich udziału.

Zdecydowana większość krajów na taki scenariusz nie chce się zgodzić. W projekcie wniosków jest kluczowe stwierdzenie, że jeśli Wielka Brytania nie zamierza przeprowadzić wyborów w maju do Parlamentu Europejskiego, nie ma możliwości przedłużenia brexitu na późniejszy termin. Projekt wniosków ze szczytu również przypomina o tym, że wynegocjowana umowa nie podlega negocjacjom. 

Źródło: IAR

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy