Zmarł po zjedzeniu burgera! Jego rodzina walczy o sprawiedliwość

Artykuł
Zdjęcie zrobione w dniu śmierci Owena
Facebook/Owen Carey

Brytyjczyk świętował w restauracji swoje 18-letnie urodziny. Nikt nie spodziewał się tego, że zaledwie godzinę później nastąpi tragedia...

Świętował 18 urodziny, zwiedzając Londyn. Na obiad Owen Carey wybrał się z dziewczyną do jednej z restauracji sieci Byron. Zanim zamówił burgera ze smażonym kurczakiem, zastrzegł w rozmowie z kelnerem, że jest silnie uczulony na nabiał. Obsługa jednak zapewniła go, że w daniu nie ma niczego, co mogłoby mu zaszkodzić.

Godzinę później 18-latek już nie żył. Carey zjadł burgera i wkrótce po opuszczeniu lokalu w Greenwich zaczął odczuwać objawy reakcji alergicznej. Akurat tego dnia zapomniał wziąć ze sobą strzykawki z adrenaliną. W pobliżu London Eye upadł, a wtedy jego dziewczyna wezwała pogotowie. Przewieziony do szpitala 18-latek zmarł na oddziale intensywnej terapii 45 minut później.

Zabiła go marynata z dodatkiem maślanki. Tragiczna śmierć nastolatka nastąpiła w 2017 roku, a teraz rozpoczął się proces, który wytoczyli sieci Byron bliscy zmarłego. W piątek rodzina Carey zaapelowała do władz Wielkiej Brytanii o zmianę przepisów dotyczących widoczności informacji o alergenach w menu.

 

 

Źródło: Wp.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy