Zmarł ks. Jan Kaczkowski. Miał 38 lat

Artykuł
Twitter@TwarogMarcin

Ksiądz Jan Kaczkowski nie żyje. Duchowny zmarł po długiej walce z rakiem. Ze swoją chorobą zmagał się od 2012 roku. Był założycielem hospicjum w Pucku. Miał 38 lat. Informację potwierdziła Archidiecezja Warszawska. Odszedł około g. 13 będąc w gronie rodzinnym.

Ksiądz Kaczkowski od urodzenia zmagał się z lewostronnym niedowładem i dużą wadą wzroku. Ponadto miał zdiagnozowany nowotwór nerki i glejaka mózgu. W 2004 roku założył Puckie Hospicjum Domowe. W 2007 roku nadzorował budowę Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, którego został dyrektorem i prezesem zarządu.

W 2007 r. uzyskał doktorat nauk teologicznych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie na podstawie pracy "Godność człowieka umierającego a pomoc osobom w stanie terminalnym – studium teologiczno – moralne". Duchowny zasłynął głośnym wywiadem, który został spisany i wydany w 2015 roku, jako książka pt. "Życie na pełnej petardzie". W lutym tego roku ukazała się następna - "Grunt pod nogami". Ks. Kaczkowski uczył przede wszystkim lekarzy, jak rozmawiać z pacjentami o umieraniu.

W 2012 roku postanowieniem prezydenta Bronisława Komorowskiego został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

 

 

Źródło: tvn24.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy