Żaryn: Zdziwiłbym się, gdyby dokumenty nie potwierdzały współpracy Wałęsy z SB

Artykuł
Jan Żaryn, senator PiS
FLICKR/MEDIA WNET/CC BY 2.0

Profesor historii oraz senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Żaryn skomentował doniesienia o zawartości tzw. szafy Kiszczaka. – Lech Wałęsa podjął decyzje, których stał się zakładnikiem. Z politycznego punktu widzenia być może były one zasadne, ale kłamstwo nigdy nie wygrywa na dłuższą metę – stwierdził polityk. W domu gen. Kiszczaka odnaleziono teczkę personalną TW "Bolka" oraz zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek".

– Niewątpliwie będzie trwała intensywna praca naukowców nad interpretacją tych dokumentów, ponieważ wejdą one do zasobu archiwalnego i pozostaną w IPN - tłumaczył historyk. - Namawiam prezesa Instytutu, żeby po wstępnym oglądzie materiałów zostały jak najszybciej zdigitalizowane i powieszone na stronie internetowej tak, żeby przeciąć spekulacje na temat ich zawartości - dodał.

Lech Wałęsa odpowiedział na stawiane mu zarzuty w związku z odkryciem dokumentacji w domu gen. Kiszczaka. CZYTAJ WIĘCEJ

- Dla mnie Lech Wałęsa jest bardzo ważną postacią w historii najnowszej. Jest to niewątpliwie człowiek, który miał swoje wspaniałe chwile. Niech nam się utrwali i zapisze Lech Wałęsa z sierpnia 1980 roku czy z debaty Wałęsa-Miodowicz z 1988 r. Niech nam zostanie obraz Lecha Wałęsy z tamtych dobrych momentów jego życia - mówił Żaryn.

– Ustawa lustracyjna z 1998 roku była tak skonstruowana, żeby wielu tajnych współpracowników mogło się wybronić – podsumował historyk. 

CZYTAJ WIĘCEJ 

Prezes IPN: W dokumentach Czesława Kiszczaka odnaleziono odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek" 

IPN przeszukuje dom letniskowy Kiszczaka(VIDEO)

Źródło: tvn24.pl, Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy