Zarobki sędziów SN sięgają aż 27 tys. zł. Ale pół świata zwiedzili za publiczne pieniądze

Artykuł
Fot. Wkimedia Commons

O upublicznienie danych dotyczących wykazu służbowych wyjazdów sędziów i pracowników Sądu Najwyższego zapytało Stowarzyszenie Interesu Publicznego "Wieczyste".

Sędziowie Sądu Najwyższego, za publiczne pieniądze, podróżowali m.in. Turcji, Maroka czy Korei Południowej. Najchętniej podróżuje prezes Izby Karnej SN Lech Paprzycki, który od 2014 roku był m.in. w Chorwacji, Chinach oraz Tajlandii.

Jak informuje "Super Express" celami podróży były m.in. konferencje sędziowskie. I tak np. w Bangkoku na temat prawa karnego, a w Dubrowniku sędzia Lech Paprzycki wziął udział w konferencji urzędu do spraw nadużyć finansowych. 

Sama prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf, podróżowała do Hiszpanii czy Irlandii.

Od roku 2014 wyjazdy kosztowały już 381 tys. zł, z czego w pierwszej połowie tego roku 60 tys. zł.

Źródło: se.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy