Za naszą wschodnią granicą odnotowano "syberyjskiego wrzoda"... pierwszy raz od 20 lat!

Artykuł
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Na Białorusi ujawniono przypadek wąglika u zwierzęcia, pierwszy od 20 lat. Za naszą wschodnią granicą ta groźna choroba nazywana jest „syberyjskim wrzodem”.

Na wąglika zachorował koń we wsi Chotomel w rejonie stolińskim na południu kraju. Chorobę ujawniono w trakcie standardowej procedury badania mięsa zwierzęcia, które zdechło.

Specjaliści prowadzą obecnie dezynfekcję terenu i podają szczepionki dla innych zwierząt w tej miejscowości i sąsiedniej. 

Na Białorusi to pierwszy przypadek zachorowania zwierzęcia na wąglika w tym wieku. Na sąsiedniej Ukrainie od 2003 roku zanotowano kilka przypadków choroby u ludzi. W Rosji 3 lata temu doszło do epidemii wąglika na Półwyspie Jamał. Trzeba było tam utylizować 2 i pół tysiąca zdechłych jeleni. Ponadto chorobą zaraziło się 24 miejscowych mieszkańców – jedno dziecko zmarło.

 

Źródło: IAR

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy