"Za 10 tys. można dobrze żyć tylko na prowincji" - to słowa prezes Sądu Najwyższego

EmaPob 23-02-2017, 11:50
Artykuł
Małgorzata Gersdorf
Wikipedia/CC BY-SA 3.0

Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uznał zmiany w polskim sądownictwie za jeden z priorytetów ministerstwa sprawiedliwości. Do propozycji ministra postanowiła w rozmowie z portalem Onet odnieść się Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, która uznała, że pomysł ujawnienia majątków posłów jest zły, a zarobki w sądownictwie są zbyt niskie, bo "za te ok. 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji".

– Władza lansuje taki obraz, że sędziowie to tłuste koty, którzy opływają w luksusy za państwowe pieniądze. Spójrzmy od dołu. Przeciętny radca prawny zarabia więcej niż sędzia sądu rejonowego. 7 tys. to straszne pieniądze? Na tym szczeblu 70 proc. nominacji to kobiety - twierdzi prezes Sądu Najwyższego. 

 Zarobki nie są wystarczające, by mężczyźni podejmowali ten zawód. Nieco lepiej jest w sądach okręgowych, ale za te ok. 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji. A co jest na samym szczycie? Dobry adwokat ma się lepiej niż sędzia Sądu Najwyższego - mówiła w rozmowie z Andrzejem Stankiewiczem z Onet Małgorzata Gersdorf.

 

Źródło: se.pl, Onet

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy