Z wizytą u posła Gawłowskiego czyli jak się żyje na "Kaszubach"

Artykuł
fot. Tomasz Duklanowski/Gazeta Polska

Poseł Stanisław Gawłowski dobrze się zaaklimatyzował w warunkach odosobnienia aresztu śledczego w Szczecinie – mówi mjr Sebastian Matyszczak, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Szczecinie. – Bierze udział w zajęciach społeczno-kulturalnych, korzysta także z posługi religijnej.

Kaszuby” – tak o areszcie śledczym przy ulicy Kaszubskiej w Szczecinie mówi szczeciński półświatek, który często tu gości. To tu przetrzymywani byli ze szczecińskiego podziemia przestępczego m.in. Marek M. ps. Oczko czy Marek D. ps. Duduś.

Obecnie na Kaszubskiej przebywa ok. 500 zatrzymanych. Wiadomość, że wśród nich jest VIP – sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej – rozeszła się już po celach. Dlatego poseł Gawłowski jest izolowany. – Staramy się, aby kontakt każdego z osadzonych z innymi był ograniczony do minimum, tak aby zapewnić prawidłowy tok postępowania karnego – wyjaśnia mjr Sebastian Matyszczak, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Szczecinie. Poseł Gawłowski wciąż siedzi w dwuosobowej celi z mężczyzną, który wcześniej nie był karany.

Czytaj więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".

 

Źródło: gpcodziennie.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy