Wyszkowski: Prezes IPN do dymisji. Jego zachowanie było niedopuszczalne

Artykuł
Łukasz Kamiński, prezes IPN
materiały prasowe

Działanie prezesa, do którego przychodzi Kiszczakowa i mówi, że chce oddać dokumenty, a Kamiński przyjmuje ją dopiero wtedy, gdy ona wymusza na nim spotkanie, jest niedopuszczalne – ocenił były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski.

Wyszkowski w rozmowie z Super Expressem zapytany został, czy Instytut Pamięci Narodowej zwiódł ws. dokumentów Kiszczaka. Przypomnijmy, że wdowa po komunistycznym generale zgłosiła się do Instytutu po raz pierwszy na przełomie stycznia i lutego, podczas gdy do spotkania doszło dopiero 16 lutego.

– IPN jest tworem układu postkomunistycznego, o którym mówiłem na początku. Jego celem było zakłamanie rzeczywistości. Instytut stoi na straży kłamstwa i ochrony agentury postkomunistycznej – stwierdził. W ocenie Wyszkowskiego, "działanie prezesa, do którego przychodzi Kiszczakowa i mówi, że chce oddać dokumenty, a Kamiński przyjmuje ją dopiero wtedy, gdy ona wymusza na nim spotkanie, jest niedopuszczalne".

– Prezes IPN powinien złożyć dymisję. Moim zdaniem, Kamińskiego PO wybrała na prezesa tylko dlatego, że zagwarantował dalszą ochronę układu – skwitował.


 

CZYTAJ TAKŻE:

Wyszkowski: Michnik, łajdaku: idź do TVN i na żywo, na kolanach przeproś Polaków

Co jeszcze skrywa szafa Kiszczaka? Wyszkowski: Akta na Wałęsę to nic. Tam mogą być informacje o całej agenturze po stronie solidarnościowej

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy