Wreszcie! Koniec prywatyzacji majątku Skarbu Państwa

Zbigniew Kuźmiuk 05-01-2017, 11:35
Artykuł

Jak ogłosił na konferencji prasowej na początku tego tygodnia szef Komitetu Stałego Rady Ministrów minister Henryk Kowalczyk z dniem 1 stycznia, rozpoczęła się likwidacja ministerstwa Skarbu Państwa, która potrwa do końca marca tego roku - pisze Zbigniew Kuźmiuk.

Jednocześnie przekazano nadzór nad 432 spółkami z udziałem skarbu państwa do 9 ministrów branżowych, przy czym największa ich część będzie nadzorowana przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Ponadto od 1 stycznia Prokuratoria Generalna Rzeczpospolitej Polskiej (przejęła obowiązki Prokuratorii Skarbu Państwa), będzie reprezentowała polskie państwo w procesach przed sądami w tym także spółki skarbu państwa, jeżeli będą sobie tego życzyły.

Natomiast do nadzoru finansowego nad spółkami Skarbu Państwa, nadzoru nad ich strategicznymi decyzjami, wreszcie do weryfikacji kadr nimi zarządzających (składu ich zarządów i rad nadzorczych), będzie powołana już w najbliższym czasie rada ds. spółek przy KPRM, którą będzie kierował powołany przez premiera ekspert wywodzący się ze środowiska naukowego.

I tak resorty rozwoju i finansów będą nadzorowały ponad 240 spółek w tym takich potentatów jak: PKO BP, PZU, Grupa Azoty, Totalizator Sportowy, Agencja Rozwoju Przemysłu czy PLL LOT.

Minister infrastruktury i budownictwa będzie nadzorował 47 spółek w tym wszystkie spółki PKP, liczne spółki PKS z udziałem skarbu państwa, ale także Polski Holding Nieruchomości czy Pocztę Polską.

Minister energii będzie nadzorował 42 spółki w tym 4 koncerny energetyczne (Polska Grupa Energetyczna, Enea, Tauron, Energa), ORLEN, LOTOS, KGHM, PGNiG, czy też spółki z sektora węglowego.

Z kolei minister obrony będzie nadzorował ponad 20 spółek (w tym Polską grupę Zbrojeniową i Polski Holding Obronny), minister rolnictwa i rozwoju wsi kilkanaście (Krajowa Spółka Cukrowa i giełdy rolne), 11 spółek minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej (spółki morskie, stocznie), 5 spółek minister sportu (między innymi PL 2012+) i po jednej spółce minister spraw wewnętrznych (Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych) i minister zdrowia (Specjalistyczne Centrum Medyczne w Polanicy Zdroju).

Jednak najważniejszą częścią tej koncepcji związanej z likwidacją resortu skarbu i rozdysponowania nadzoru nad spółkami do ministrów branżowych, a także zaprzestaniem ich prywatyzacji jest wykorzystanie tych swoistych sreber rodowych, czyli największych spółek Skarbu Państwa posiadających wielomiliardowy majątek do realizacji polityki rozwojowej państwa.

Chodzi o wykorzystanie potężnych aktywów gospodarczych, jakimi są zasobne spółki skarbu państwa głównie do realizacji inwestycji infrastrukturalnych ważnych dla rozwoju gospodarczego państwa.

Do tej pory spółki te realizowały indywidualne strategie rozwojowe, często wzajemnie nieskorelowane, co tak naprawdę, oznaczało marnowanie ogromnych możliwości rozwojowych.

Dlatego konieczna jest odpowiednia zmiana stanu prawnego, co więcej w związku z tym, że wymienione podmioty gospodarcze, są spółkami giełdowymi, potrzebne przygotowanie rozwiązań, które pozwolą na uczciwe potraktowanie akcjonariuszy mniejszościowych.

Akcjonariusze mniejszościowi muszą mieć, bowiem świadomość, że nie są akcjonariuszami typowych podmiotów komercyjnych, ale spółek, które mają uczestniczyć we wzmacnianiu gospodarki państwa, przy czym nie musi się to odbywać ich kosztem.

Jak wyjaśnił minister Henryk Kowalczyk przy tego rodzaju przedsięwzięciach wspieranych przez rząd spółkom ją realizującym będą udzielane gwarancje rządowe w związku z dłuższym okresem zwrotu kapitału z danej inwestycji i to rozwiązanie będzie korzystne także dla inwestorów mniejszościowych.

Powstaje, więc rozwiązanie, które pozwoli na wykorzystanie majątku Spółek Skarbu państwa do realizacji polityki prorozwojowej z jednoczesnym zapewnieniem przejrzystości powoływania ich zarządów i rad nadzorczych poprzez wspomnianą wyżej podporządkowaną premierowi radę ds. spółek.

Źródło: salon24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy