Wokół Majdanu wciąż trwają potyczki. "Sytuacja jest bardzo zmienna"

mk, mg, ap, apu 22-01-2014, 15:14
Artykuł
Zrzut ekranu z ukrstream.tv

– Sytuacja w Kijowie jest bardzo zmienna – mówił prosto z Kijowa dziennikarz "Gazety Polskiej" Rafał Dzięciołowski. – Pod stadionem cały czas trwają walki, to prawdziwa linia frontu – dodał.

21.44  AZAROW: NIE AKCEPTUJEMY JĘZYKA ULTIMATUM

Premier Ukrainy Mykoła Azarow oznajmił, że władze "są otwarte na konstruktywny dialog" w sprawie zakończenia konfrontacji w Kijowie, ale nie akceptują "języka ultimatum" ze strony opozycji. – Przywódcy opozycji powinni odrzucić "język ultimatum – dodał. Czytaj więcej...

 


 

21.35  DZIĘCIOŁOWSKI: POD STADIONEM CAŁY CZAS TRWAJĄ WALKI

– Sytuacja w Kijowie jest bardzo zmienna. Widać zorganizowanych i uzbrojonych młodych ludzi – relacjonował prosto ze stolicy Ukrainy Rafał Dzięciołowski z „Gazety Polskiej”. – Pod stadionem cały czas trwają walki, to prawdziwa linia frontu – dodał. Dzięciołowski mówił, że w tamtym miejscu cały czas unosi się dym i płoną opony. – Demonstranci rzucają koktajle mołotowa, a policja odpowiada strzałami – relacjonował dziennikarz. 

 


 

twitter/@Dbnmjr

 

 21:19 KOMOROWSKI ROZMAWIAŁ Z KLICZKĄ

Prezydencki minister Jaromir Sokołowski poinformował, że wieczorem prezydent Komorowski rozmawiał telefonicznie z jednym z liderów ukraińskiej opozycji, przewodniczącym partii Udar Witalijem Kliczką. – Prezydent podkreślił, że na obecnym etapie najważniejsze jest zapobieżenie dalszemu rozlewowi krwi – podkreślił prezydencki minister.

 


 

21.15    MATKOWSKI: MAJDAN GOTOWY NA ATAK Z KAŻDEJ STRONY

Dr Jan Matkowski mówił, że po południu prasa informowała o tym, że siły chcą zaatakować Majdan, więc o godzinie 18 zebrało się tam kilkadziesiąt tysięcy osób. Jak dodał, ciężko oszacować, co się teraz stanie. - Majdan szykuje się do ataków z każdej strony - ocenił Matkowski.

 


 

20.45    PREZYDENT BUŁGARII ODWOŁAŁ WIZYTĘ NA UKRAINIE, BO "NARUSZONO PRAWA CZŁOWIEKA"

Prezydent Bułgarii Rosen Plewnelijew dzisiejszych zajściach w Kijowie odłożył swoją wizytę na Ukrainie - poinformowała służba prasowa szefa państwa. Bułgarskie MSZ wezwało ukraińskie władze do ustalenia winnych śmierci cywilów.

„Z powodu naruszeń praw człowieka i politycznej niestabilności w kraju prezydent Rosen Plewnelijew postanowił odłożyć zaplanowaną na maj wizytę na Ukrainie. Prezydent jest mocno zaniepokojony eskalacją napięcia na Ukrainie, która doprowadziła do śmierci cywilnych obywateli. Odwołanie się do siły przeciwko pokojowym manifestantom jest nie do zaakceptowania i nie może być sposobem rozwiązania kryzysu politycznego” – głosi komunikat.

 


 

20.05   ZAKATOWANY NA ŚMIERĆ

Ciało zakatowanego na śmierć aktywisty protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie odnaleziono w pobliżu wsi w okolicach stolicy Ukrainy. Jest to 51-letni Jurij Werbycki, porwany wcześniej przez nieznanych sprawców z jednego ze szpitali. Czytaj więcej....

 


 

20.00   TUSK Z BAROSSO O UKRAINIE

Premier Donald Tusk poinformował, że rozmawiał z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso o sytuacji na Ukrainie. Wcześniej szef rządu mówił, że niepokój Polski budzi przede wszystkim spirala przemocy w Kijowie.

Tusk przybył wieczorem do Sejmu na głosowania. Pytany przez dziennikarzy, czy rozmawiał już z szefem Komisji Europejskiej o sytuacji na Ukrainie, powiedział, że tak. Wieczorem ma ukazać się komunikat kancelarii premiera w tej sprawie.

- Nasz niepokój budzi przede wszystkim spirala przemocy, bo chyba niestety o takim zjawisku dzisiaj trzeba już mówić. (...) Po śmierci demonstrantów te zdarzenia mogą rzeczywiście przybrać obrót jeszcze bardziej radykalny niż do tej pory - mówił przed południem Tusk.

Jak dodał, "nie ma co ukrywać, że radykalizacja postaw dotyczy przede wszystkim strony rządowej, ale uczestnicy manifestacji na Majdanie w ostatnich dniach i godzinach także się radykalizują w związku z brakiem efektów dialogu politycznego, który na Ukrainie de facto został zerwany".

 


 

19:45 POLITYCY O UKRAINIE

 

 


 

19.27   JACENIUK: JANUKOWYCZU DAJĘ CI 24 GODZINY

- Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus To najbardziej dramatyczny dzień w historii naszego kraju - 5 ludzi zginęło - mieli rodziny - jutrzejszy dzień będzie bardzo ważny. Nie chcę żyć hańbie, jutro idziemy razem na przód. Zrobię wszystko, żeby nasz kraj się nie podzielił, Wiktorze Janukowyczu daję ci 24 godziny na ustąpienie - powiedział w swoim wystąpieniu szef frakcji Batkiwszczyna Arsenij Jaceniuk.

 


 

19.22

Według doniesień ukraińskich mediów na ul. Hruszewskiej demonstranci budują drugą linię barykad

 


 

19.20   TIACHNYBOK: NIE COFNIEMY SIĘ PRZED ATAKIEM

Lider partii Swoboda Oleg Tiachnybok: "Cała władza Janukowycza nie ma żadnej legitymacji, stworzylismy komisję, ktora zalegitymizuje nasze działania. Ktokolwiek stanie do walki z reżimem, będzie uznany za bohatera. Chcemy uchwalenia Rady Narodowej. Dla nas najważniejsza jest jedność, porozumenie, mówienie wspólnym glosem. Solidarność i jedność. Będziemy kontynołować nasze metody protestu z jeszcze większą determinacją. Cała Ukraina musi stanąć przeciw tej bandzie, a Majdan to nasza Sicz. Nie ulegajmy chęci zemsty, ale nie cofajmy się przed atakiem".

 


 

19.11    KLICZKO: NIECH BERKUT PRZEJDZIE NA NASZĄ STRONĘ

Witalij Kliczko do zgromadzonych na wiecu: "Chcę żyć w normalnym kraju, tak ja i wy. W kraju prawa. Zrobię wszystko, by nie dopuścić do dalszego rozlewu krwi. Jeśli Janukowycz nie wyjdzie nam na spotkanie, my pójdziemy do niego. Domagam się przyspieszonych wyborów. Wzywam milicjantów z Berkutu na przejście na stronę protestujących. Jutro będzie nas o wiele więcej".

 


 

19.05   POWSTAŁA RADA NARODOWA

Deputowani opozycji do ukraińskiego parlamentu ogłosili, że powołują Radę Narodową Ukrainy. W oświadczeniu rady opublikowanym na stronie opozycyjnej partii Batkiwszczyna oświadczyli, że "tylko władza narodu może powstrzymać rozlew krwi".

"Nie żądamy już niczego, ponieważ w ciągu dwóch miesięcy protestów władze nie usłyszały ani jednego z naszych żądań. Tylko nowa władza narodu może powstrzymać rozlew krwi i ustrzec Ukrainę od nieuchronnego rozpadu" - głosi oświadczenie.

Opozycyjni deputowani ustalili, że przedstawiciele opozycji w radach obwodów (województw) mają tworzyć terenowe Rady Narodowe.

"Celem tych działań jest przygotowanie do ogólnokrajowego głosowania, którego przedmiotem ma być wotum nieufności dla prezydenta Wiktora Janukowycza i odsunięcie go od władzy w sposób konstytucyjny" - głosi oświadczenie Rady.

Opozycyjna gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" pisze, że Radę Narodową powołano "w miejsce Rady Najwyższej", czyli parlamentu. Powołanie Rady ma być potwierdzone przez obywateli Ukrainy w drodze zbierania podpisów - podaje gazeta.

 


 

18.30   JACENIUK: ROZMAWIALIŚMY O ODWOŁANIU RZĄDU

Na spotkaniu opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem omawiano możliwość zwołania posiedzenia parlamentu, które odwołałoby ustawy ograniczające prawo do demonstracji, oraz odwołanie rządu – powiedział jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk.Według jego relacji podczas rozmów nie zapadły żadne ustalenia, jednak strony zgodziły się, że poszukiwania kompromisu będą kontynuowane w czwartek.

- Nasze stanowisko jest takie, by Janukowycz zwołał w trybie pilnym posiedzenie Rady Najwyższej. Odpowiedział on, że wezwie (premiera Mykołę) Azarowa i jutro będziemy dalej prowadzili rozmowy o odwołaniu ustaw i dymisji Rady Ministrów – oświadczył Jaceniuk, który uczestniczył w negocjacjach.

 


 

18.15   TYMOSZENKO: NIE BIERZCIE NA SWOJE SUMIENIE KRWI RODAKÓW

Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko wezwała funkcjonariuszy milicji, by "nie brali na swoje sumienie" krwi rodaków i "przechodzili na stronę kraju". Apel opublikowano na stronie internetowej partii Tymoszenko - opozycyjnej Batkiwszczyny.

"Ani praca, ani pensja, ani pagony nie są warte śmierci waszej duszy" - oznajmiła była premier, która przebywa w kolonii karnej w Charkowie. Tymoszenko wezwała funkcjonariuszy, by złożyli broń i przechodzili "na stronę kraju". "Nie strzelajcie do tych, którzy czytają wiersze (Tarasa) Szewczenki", ukraińskiego wieszcza narodowego - napisała w apelu.

 


 

18.00   LEKARZE EUROMAJDANU: 5 OSÓB NIE ŻYJE, 300 JEST RANNYCH

- Zabitych jest na razie pięć osób. Od godziny 0 w środę rannych zostało 300 osób – oświadczył cytowany przez gazetę Ołeh Musij ze służby medycznej Sztabu Sprzeciwu Narodowego na Majdanie Niepodległości.

Zdaniem lekarza ciała czterech zmarłych osób nosiły ślady ran postrzałowych klatki piersiowej, szyi i głowy.

Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła wcześniej jedynie dwa przypadki śmierci od broni palnej.

 


 

17.32   KOMOROWSKI DO JANUKOWYCZA: POWSTRZYMAJCIE PRZELEW KRWI

Głębokie zaniepokojenie zaostrzeniem konfliktu na Ukrainie i śmiertelnymi ofiarami zamieszek w Kijowie wyraził prezydent Bronisław Komorowski w telefonicznej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Jak poinformował prezydencki minister Jaromir Sokołowski, Komorowski "zaapelował o powstrzymanie przelewu krwi na Ukrainie". Tematem rozmowy były też możliwe scenariusze wyjścia z obecnego kryzysu. Sokołowski podkreślił, że prezydent "z ulgą przyjął informację o rozpoczęciu dialogu prezydenta Janukowycza z trzema głównymi liderami ukraińskiej opozycji".

Ponadto prezydencki minister poinformował, że na dziś jest jeszcze zaplanowana rozmowa Komorowskiego z liderem opozycyjnej partii Udar Witalijem Kliczką.

 


 

17.24   NASZ REPORTER: PRZYBYŁO WSPARCIE Z CHARKOWA

Jan Pawlicki z Kijowa: "Przy ul. Hruszewskiego tłustym dymem płoną stosy opon budowane przez demonstrantów. Ten dym jest drażniący, a wiatr zwiewa go w stronę sił Berkutu i o to chodzi protestującym".

 

dym_670

 

- Zbliża się konferencja prasowa przedstawicieli opozycji, na której przedstawią oni swoje plany - informował Pawlicki. - Naszemu korespondentowi Bartłomiejowi Maślankiewiczowi udało się przekroczyć kordon milicyjny na ul. Hruszewskiego. Dostał się pod siedzibę administracji Janukowycza, były tam oddziały wojskowe służb wewnętrznych - mówił. -Dementujemy doniesienia, że na ulice wyjechały czołgi - widzieliśmy tylko jeden pojazd opancerzony, który ściągał wraki spalonych autobusów - dodał.

- Na samym Majdanie ludzie modlą się. Nie życzą sobie, by nazywać ich tłumem - tak mówi się tu o opłacanych przez rząd prowokatorów, tzw. "ituszkach". Na naszych oczach wiec zmienia się w rewolucję.

- Informacja zostatniej chwili - do Kijowa dotarli ludzie z Charkowa, jest ich około 500. To dobrze, bo wschód Ukrainy zawsze był projanukowyczowski - zakończył.

 


 

17.05   ROSYJSKI AMBASDOR PRZY UE: AGRESYWNE STARCIE MIĘDZY EKSTERMISTAMI I  SKRAJNYMI EKSTERMISTAMI A SIŁAMI PRAWA I PORZĄDKU

- Sądzę, że wobec Kijowa nie należy używać języka sankcji, lecz raczej języka poparcia i pomocy - ocenił  w Brukseli rosyjski ambasador przy UE Władimir Czyżow.

Jego zdaniem rozwiązaniem może być tylko powstrzymanie przemocy oraz podjęcie "pewnych działań", które sprowadzą Ukrainę z krawędzi głębokiego politycznego kryzysu.

- Dramatyczna sytuacja, która została zapoczątkowana już w chwili podjęcia przez prezydenta Wiktora Janukowycza decyzji o odłożeniu podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE (w listopadzie ub.r.), przerodziła się w agresywne starcia między ekstremistami oraz grupami skrajnych nacjonalistów a siłami prawa i porządku - powiedział Czyżow.

- W minionych dniach nikt z uczestników zamieszek nie wspominał o wartościach europejskich. Wydaje się, że nikt o nich nie pamięta. A liderzy opozycji, którzy podsycali rozwój wydarzeń w tym kierunku, znikli ze sceny - dodał. Czytaj więcej...


 

16.58   USTALONO TOŻSAMOŚĆ JEDNEJ Z OFIAR - TO BIAŁORUSIN

Jedną z ofiar dzisiejszych starć w Kijowie jest Białorusin, który należał do skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej UNA-UNSO – poinformowało białoruskie Radio Swaboda, powołując się na jednego z liderów UNA-UNSO Mykołę Karpiuka.

Jak twierdzi Karpiuk, Białorusin Michaił Żyznieuski został zastrzelony z pistoletu Makarowa, a kula trafiła go prosto w serce.


 

16.54   "BEZ KOMENTARZA" PO SPOTKANIU OPOZYCJI Z JANUKOWYCZEM

Przywódcy ukraińskiej opozycji po trwających ponad trzy godziny rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem opuścili jego administrację, nie udzielając żadnych komentarzy prasie.

Witalij Kliczko, lider partii UDAR, oświadczył, że o wynikach negocjacji poinformuje na zaplanowanym na godz. 17 czasu polskiego wiecu na Majdanie Niepodległości w Kijowie.

Administracja Janukowycza podała jedynie, że spotkanie "było pierwszym etapem rozmów między liderami opozycyjnych klubów parlamentarnych i prezydentem".

Poinformowała też, że oprócz Kliczki ze strony opozycji uczestniczył w nim szef frakcji partii Batkiwszczyna Arsenij Jaceniuk i przywódca nacjonalistycznej Swobody Ołeh Tiahnybok.

Po stronie prezydenta w rozmowach brali udział: sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Andrij Klujew, doradca szefa państwa ds. prawnych Andrij Portnow i minister sprawiedliwości Ołena Łukasz.


 

16.20   WOJSKO ZOSTAJE W KOSZARACH

- Nikt nie będzie używał wojska przeciwko protestującym. Wszyscy żołnierze i cały sprzęt znajdują się w miejscach stałej dyslokacji &nda

Źródło: pap, tvn24, Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy