Wildstein: Model dwupartyjny jest dobry, jeżeli nie przybiera formy zimnej wojny domowej

Artykuł
Telewizja Republika

- Jestem za binarnym modelem, ale pod warunkiem, że temperatura zdrowej konkurencji, która polega na realnej rywalizacji, nie przekracza pewnego pułapu. W Polsce niestety to przybrało formę takiej zimnej wojny domowej – mówił w Telewizji Republika Bronisław Wildstein.

W telewizji Republika Bronisław Wildstein komentował wynik najnowszego sondażu TNS Polska, z którego wynika, że PiS z 31-proc. poparciem wygrałoby wybory do Parlamentu Europejskiego, gdyby odbyły się one na początku kwietnia. Na PO zagłosowałoby 27 proc. badanych, a na SLD – 8 proc. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego. Czytaj więcej...

Zdaniem Wildsteina, wydarzenia, które w ostatnim czasie obserwujemy na Ukrainie wpłynęły pozytywnie na wynik Platformy Obywatelskiej

- Putin podziałał na wzrost notowań Platformy, ponieważ ta partia wzięła na siebie rolę obrońców polskiej suwerenności, a w sytuacji zagrożenia ludzie grupują się wokół władzy, jeżeli wykazuje ona zdrowe odruchy – mówił. - A ponieważ mają krótka pamięć, to nie pamiętają, że przez siedem lat prowadziła radykalnie odmienną politykę – dodał.

Bronisław Wildstein uznał również, że sytuacja wokół katastrofy smoleńskiej też w pewien sposób wpływa na wzrastające poparcie dla Platformy Obywatelskiej.

- Generalnie Smoleńsk gra na korzyść Platformy, ludzie się boją tej tematyki, chcą ją wypchnąć poza świadomość – mówił. - W związku z tym pojawianie się tych wątków zawsze działa na korzyść Platformy – uzupełnił.

Redaktor naczelny Telewizji Republika uważa również, że stnieje duże prawdopodobieństwo przyszłej współpracy SLD i PO.

- Jeżeli jest SLD pomiędzy PO i PiS możemy mieć pewność, że dojdzie do sojuszu PO z SLD, ponieważ w przypadku PiS-u taka ewentualność jest niemożliwa – stwierdził. - Co więcej, SLD bardzo się nie różni od Platformy – dodał.

Wildstein wspomniał, że model państwa podzielonego na dwa główne ugrupowania jest widoczny w innych demokracjach i nie zasługuje na potępienie, ale tylko w przypadku, kiedy opiera się na sprawiedliwych zasadach.

- Jestem za binarnym modelem, bo jest on optymalny, ale pod warunkiem, że ta temperatura zdrowej konkurencji, która polega na realnej rywalizacji, nie przekracza pewnego pułapu – stwierdził. - W Polsce niestety to przekroczyło ten pułap i przybrało formę takiej zimnej wojny domowej – dodał.  

studio

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy