Walki na Ukrainie nie ustają. W Doniecku ranni cywile

Artykuł
youtube.com

Dziesięć osób cywilnych zostało rannych w wyniku ostrzału artyleryjskiego dzielnic mieszkalnych w Doniecku na wschodniej Ukrainie – podały władze tego miasta. Dwoje spośród rannych zmarło. Straty w ludziach poniosła także ukraińska armia.

– W ciągu ostatniej doby zginęło dwóch, a rannych zostało sześciu ukraińskich wojskowych – oświadczył szef Centrum Analitycznego Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Wołodymyr Polowyj na briefingu w Kijowie.

Siły ukraińskie wciąż bronią przed szturmami terrorystów i żołnierzy Federacji Rosyjskiej lotniska w Doniecku. Minionej doby doszło tam do dwóch zmasowanych ataków. – Zostały one odbite przy znacznych stratach wroga – powiedział Polowyj.

W obwodzie donieckim i ługańskim walki między terrorystami a siłami rządowymi trwają nie zważając na zawieszenie broni, które formalnie obowiązuje od 5 września. Przedstawiciel RBNiO poinformował, że rozejm zrywają grupy bojowników, które wyszły spod kontroli władz samozwańczych donieckiej i ługańskiej republik ludowych.

– Trójstronne grupy obserwatorów z ramienia Ukrainy, OBWE i Rosji ds. zawieszenia broni i stabilizacji strefy buforowej między stronami konfliktu mają za zadanie odnotowywanie łamania zasad rozejmu. Po odnotowaniu konkretnego ostrzału w mieście Debalcewe (obwód doniecki) obserwatorzy z Rosji skontaktowali się z miejscowym komendantem polowym, który potwierdził, że prowadzony jest ostrzał; ogień nie został przerwany rzekomo w związku z tym, że prowadziły go niekontrolowane przez bojowników oddziały – przekazał Polowyj.

Napięta sytuacja panuje w okolicach Mariupola nad Morzem Azowskim na południu obwodu donieckiego. Rzecznik operacji antyterrorystycznej Władysław Selezniow poinformował w godzinach wieczornych, że w pobliżu miasta, na terenach opanowanych przez Rosjan i prorosyjskich bojowników, słychać salwy czołgowe.

– Niedaleko miejscowości Oktiabr, w pobliżu Mariupola, nieustannie słychać strzały z czołgów. Nie wiadomo, czy jest to demonstracja siły, czy też koordynacja bojowa załóg czołgowych – powiedział Selezniow w oświadczeniu opublikowanym na Youtube.

Mariupol leży na trasie z Rosji na okupowany przez nią Krym. Miasto położone jest na szlaku, który po zamarznięciu Cieśniny Kerczeńskiej będzie jedyną drogą dostaw żywności dla mieszkańców Półwyspu Krymskiego.


CZYTAJ WIĘCEJ:

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy tworzy „mapę śmierci” na wschodzie kraju

MSZ Ukrainy: Terroryści zastraszają przedstawicieli organizacji międzynarodowych

Źródło: pap, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy