Wałęsa broni Piniora: "Jeśli będzie trzeba, to chętnie wystawię jakąś gwarancję poręczenia za niego"

EmaPob 01-12-2016, 13:43
Artykuł
FLICKR/PIOTR DRABIK/CC-BY-SA 2.0

– Nie do pomyślenia jest dla mnie, żeby połasił się na jakieś pieniądze, nikt mnie nie przekona, bo na tyle go znam i wierzę w to - podkreślił Lech Wałęsa w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", odnosząc się do sprawy Józefa Piniora.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" były prezydent skomentował zatrzymanie Józefa Piniora, legendarnego działacza "Solidarności" z Wrocławia, a także byłego senatora PO, który usłyszał zarzuty korupcyjne.

"Nie do pomyślenia, żeby połasił się na jakieś pieniądze"

Lech Wałęsa podkreślił, że może z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że Pinior jest najbardziej porządnym człowiekiem, jakiego zna z tamtych czasów.  

– Nie do pomyślenia jest dla mnie, żeby połasił się na jakieś pieniądze, nikt mnie nie przekona, bo na tyle go znam i wierzę w to – mówił.

"Chętnie wystawię jakąś gwarancję poręczenia za niego"

Były prezydent zapowiedział, że jeśli będzie trzeba, "to chętnie wystawię jakąś gwarancję poręczenia za niego".

– On był lewicowy, a ja jestem prawicowcem, ale całkowicie mu ufam i na pewno nie zasłużył na takie potraktowanie. On był zawsze człowiekiem bardzo uczynnym, lubił pomagać innym i może ktoś to wykorzystał – dodawał. – Nie oglądałem filmu "80 milionów", ale dobrze znałem tę historię jako szef. To jest człowiek bardzo zasłużony i nie można mu tak podkopywać opinii. Ta władza szarga autorytety i będzie kiedyś za to rozliczona, kiedy przyjdzie czas sprawiedliwości – zakończył Wałęsa. 

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prokurator poinformował o złożeniu wniosku do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie Józefa Piniora. Decyzję tę uzasadnią obawą o matactwo procesowe.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"/dorzeczy.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy