W Polsce widziany coraz częściej - to nie osa ani szerszeń... Sprawdź czy jest się czego bać

Artykuł
zrzut ekranu: youtube/featheredfan

Gliniarz naścienny – dawniej rzadki, obecnie miejscami wręcz pospolity, to owad, który niektórym przypomina osę, innym szerszenia. Obok doniesień o komarze tygrysim, czy szerszeniu azjatyckim pojawia się gliniarz naścienny. Czy jest niebezpieczny? Czy ze strony gliniarza naściennego czeka nas zagrożenie?

Gliniarz naścienny, czyli z łac. Sceliphron destillatorium, to owad z rodziny grzebaczowatych. Niektórzy twierdzą, że jest podobny do osy lub szerszenia.

Gliniarza charakteryzuje żółte cienkie połączenie tułowia z odwłokiem.

Czarno-żółte odnóża charakterystycznie zwisają w czasie lotu.

Jest czarny i smukły, a zarazem jest duży. Gliniarz naścienny może mieć do 30 mm długości.

Obecnie ten owad najczęściej spotykany jest w południowej i wschodniej Polsce. Wszystko wskazuje na to, że liczebność gliniarza naściennego będzie się sukcesywnie zwiększać.

Gliniarz naścienny, w przeciwieństwie do szerszenia lub osy, nie jest niebezpieczny. Jego jad paraliżuje pająki, ale dla człowieka jest nieszkodliwy.

Owady te są płochliwe i unikają kontaktu z człowiekiem.

 

 

Czytaj także:

UWAGA! Mordercze stworzenie dotarło do naszego kraju. Komar tygrysi pojawił się w Polsce!

Źródło: dziennikzachodni.pl, media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy