Podczas lotu doszło do poważnego uszkodzenia jednej z szyb w kokpicie. Samolot Sichuan Airlines musiał awaryjnie lądować. Ciśnienie było tak ogromne, że niemal wyssało z kabiny jednego z pilotów.
W poniedziałek na pokładzie samolotu lecącego do stolicy Tybetu, w kokpicie samolotu, pękła, a następnie całkowicie wypadła szyba. Samolot znajdował się na 10 tys. metrów wysokości.
Z relacji zagranicznych mediów wynika, że ciśnienie niemal wyssało z kabiny drugiego pilota. Jednak dzięki szybkiej reakcji reszty załogi, mężczyznę udało się wciągnąć z powrotem.
Kapitan w rozmowie z "Chengdu Economic Daily, powiedział– Nie było sygnału ostrzegawczego. Nagle przednia szyba pękła i odpadła. Spadło ciśnienie i temperatura. W kokpicie wszystko zaczęło latać, a chwilę później zobaczyłem, że mój drugi pilot został wyssany do połowy przez okno.
"The Independent" podaje, że oprócz dwóch członków załogi, nikt nie ucierpiał. Na pokładzie samolotu znajdowało się 119 pasażerów. Mimo tak poważnej usterki, kapitanowi udało się bezpiecznie wylądować w mieście Chengdu.
Some media is using this video for #3U8633 incident. This is absolutely incorrect. Wrong weather condition and sun direction. In fact this video belongs to another incident. pic.twitter.com/TciIaZtRUs
— ChinaAviationReview (@ChinaAvReview) 14 maja 2018
Źródło: rmf24, twitter@ChinaAvReview