W 2014 roku jest szansa na przełom ws. gazu łupkowego

Artykuł
FLICKR/CC/MARCIN STĘPIEŃ

– Rok 2014 może być przełomowy dla procesu rozpoznawania i wydobycia złóż gazu łupkowego w Polsce – zapowiedział w piątek w Gdyni minister środowiska Maciej Grabowski.

Po pierwsze: mamy zapowiedzi, że odwiertów będzie znacznie więcej. Po drugie: ja liczę na to, że pod koniec roku będzie pierwszy otwór komercyjny w Polsce. To oznacza, że ilość gazu z niego mogłaby być już sprzedawana. To nie oznacza jeszcze, że będzie w tym roku sprzedawany, natomiast jego wydajność będzie tak wysoka, że gdyby był podłączony do instalacji oczyszczającej i przesyłowej mógłby być sprzedawany – powiedział szef resortu środowiska.

Zdaniem Grabowskiego, najprawdopodobniej pierwszy odwiert gazu łupkowego w Polsce o charakterze komercyjnym będzie miał miejsce na złożach w woj. pomorskim. – Pomorskie jest najbardziej obiecującym terenem, jeśli chodzi o poszukiwanie gazu łupkowego: dokonano tu ok. 25 odwiertów, podczas gdy w całym kraju ponad 50 – nadmienił.

Grabowski przypomniał, że rocznie wydobywa się w Polsce 5-6 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, a złoża gazu konwencjonalnego szacowane są na ok. 140 mld metrów sześciennych.

Pokłady gazu w pokładach łupkowych mogą natomiast wynosić między 350 a 760 mld metrów sześciennych gazu. To jest ten potencjał, który nasza geologia oszacowała. To nie oznacza jeszcze, że to się da jeszcze w przemysłowy sposób wydobyć. Tego nie wiemy, do tego są potrzebne prace rozpoznawcze, które są prowadzone na 95 koncesjach w kraju – podkreślił Grabowski.

Minister środowiska zapowiedział, że w przyszłą środę lub czwartek przedłoży Radzie Ministrów projekt zmiany prawa geologicznego i górniczego.

Celem tego projektu jest zapewnienie bezpieczeństwa środowiskowego i racjonalnego wydobycia złoża. Znajdą się tam przepisy, które ułatwią inwestorom proces rozpoznawania i wydobycia. Jesteśmy np. za tym, żeby była jedna koncesja, tak jak w większości krajów świata. Obecnie w prawie geologicznym i górniczym są dwie koncesje: osobna na rozpoznawanie, osobna na wydobywanie – wyjaśnił Grabowski.

Dodał, że nowe przepisy zakładają także zmianę opłaty eksploatacyjnej.

Obecnie każdy inwestor, który wydobywa węglowodory lub inne surowce ponosi tzw. opłatę eksploatacyjną. Ona wynosi teraz 6 zł za tysiąc metrów sześciennych i ma wzrosnąć do 24 zł. Dziś zasila ona w 60 proc. budżety gmin, a pozostałe 40 proc. trafia do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. W przyszłości, jeśli stanie się to prawem, to cała ta 18-złotowa nadwyżka przekazana zostanie do budżetów gmin, powiatów i województw – wyjaśnił minister.

Grabowski przypomniał, że jest też propozycja ministra finansów dotycząca dodatkowego opodatkowania inwestorów, którzy prowadzą wydobycie węglowodorów. – Przy czym ten dodatkowy podatek ma obowiązywać od 2020 r. i podstawą tego opodatkowania byłby pozytywny cash flow (płynność finansowa – red.). Jeżeli firma nie miałaby płynności finansowej to by nie płaciła tego podatku – objaśnił.

Jak powiedział dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego, Marcin Zięba, od wykonania w Polsce pierwszego otworu badawczego za gazem z łupków minęły ponad 3 lata. W tym czasie firmy zrzeszone w OPPPW wykonały jedynie ok. 50 odwiertów, a pełne szczelinowanie hydrauliczne wykonano w zaledwie w pięciu z nich.

Powolne tempo prac wynika z procedur administracyjnych, które nie tylko znacząco opóźniają proces poszukiwań, ale przede wszystkim zdecydowanie podnoszą jego koszty – podkreślił.

Jego zdaniem, ostatnie zmiany kadrowe w Ministerstwie Środowiska i sygnały płynące od władz resortu wskrzesiły nadzieję biznesu na konstruktywny dialog.

W praktyce zaowocowały one już dwoma ważnymi spotkaniami podmiotów zainteresowanych poszukiwaniem i wydobyciem gazu z łupków, w tym OPPPW, z nowym Ministrem Środowiska, Maciejem Grabowskim i nowym Głównym Geologiem Kraju, Sławomirem Brodzińskim – powiedział.

Branża poszukiwawczo-wydobywcza wierzy, że jeśli fundamentalna kwestia utworzenia NOKE zostanie odrzucona, a pozostałe problemy natury biurokratycznej zostaną szybko usunięte, prace poszukiwawcze za gazem z łupków w Polsce powrócą na właściwy tor – podsumował.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy