Ukraina zakazuje prac poszukiwawczych i ekshumacji na terenie kraju. IPN ma związane ręce

Artykuł
pixabay

Władze Ukrainy cofnęły wcześniej wydane pozwolenie na przeprowadzenie badań i prac ekshumacyjnych m.in. dla Instytutu Pamięci Narodowej Oficjalną przyczyną decyzji władz Ukrainy ma być kwestia bezpieczeństwa.

– Te miejsca są dewastowane, te miejsca uciekają nam z pamięci, dlatego że odchodzą ostatni świadkowie. Będzie coraz trudniej dotrzeć. Nawet jeśli świadkowie pokażą nam pewien obszar do przeszukania, to dla nas, poszukiwaczy, którzy tym się zajmują, będzie już łatwiej sprecyzować, namierzyć to miejsce przy pomocy świdrów geologicznych, przy pomocy wykopów sondażowych czy georadarów – tłumaczy dr Leon Popek z pionu poszukiwań i identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej.

Ukraina miała być kolejnym etapem odkrywania prawdy historycznej. Polscy naukowcy i wolontariusze planowali wznowić prace poszukiwawcze ofiar ludobójstwa na Wołyniu na terenie miejscowości Ostrówki, Tynne oraz w dzielnicy Lwowa. Władze ukraińskie cofnęły jednak zgodę na rozpoczęcie prac.

Szansą na przełamanie w sprawie Wołynia może być Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa. Jego członkowie obradowali w sobotę. Na razie deklaracji odejścia od upamiętniania osób, które dokonały ludobójstwa oraz pomocy w prowadzeniu prac poszukiwawczych i badań po prostu nie ma.

 

 

Źródło: TV Trwam

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy