Uczcijmy poległych. 8 rocznica katastrofy smoleńskiej

Artykuł
Telewizja Republika

Osiem lat temu cała Polska wstrzymała oddech. Pod Smoleńskiem, dokładnie o godz. 8.41, doszło do największej tragedii w powojennej historii naszego państwa. W katastrofie rządowego samolotu Tu-154M zginęli prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria oraz 94 osoby – członkowie polskiej delegacji na uroczystości w Katyniu. Po ośmiu latach Polska wreszcie w należyty sposób upamiętni poległych na smoleńskiej ziemi

96 miesięcy musieliśmy czekać na godne upamiętnienie ofiar pomnikiem w centralnym punkcie stolicy. Konsekwentnie tamę pomnikowi na Krakowskim Przedmieściu postawiły władze Warszawy, powołując się na opinie konserwatora zabytków. Ostatecznie monument, zaprojektowany przez znanego artystę Jerzego Kalinę, stanął na pl. Piłsudskiego. Jego odsłonięcie odbędzie się dzisiaj o 15.30. Na uroczystościach nie pojawią się politycy opozycji. Przedstawiciele PO i Nowoczesnej zapowiadają, że zamierzają rozebrać pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. To zresztą prowadzona od lat kampania dzisiejszej opozycji, która robiła wszystko, aby ludzi oddających hołd parze prezydenckiej na Krakowskim Przedmieściu wyszydzić i zniszczyć. – Teraz już nie atakuje się fizycznie osób przed Pałacem Prezydenckim, nie ma rzucania w nich papierosami i wyzwisk, na które dawała przyzwolenie poprzednia władza – mówi nam Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Walka o upamiętnienie ofiar trwała właściwie od pierwszych tygodni po katastrofie smoleńskiej. – Wszystko zaczęło się tuż przed pogrzebem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy Róża Thun zorganizowała manifestację przeciwko pochówkowi na Wawelu. Później kluczowymi momentami były eksplozja nienawiści na Krakowskim Przedmieściu i zabranie krzyża pamięci oraz utrudnianie Jarosławowi Kaczyńskiemu oddawania hołdu bratu każdego 18 

Autor: Jacek Liziniewicz

 

Źródło: GPC

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy