Kancelaria Premiera przeznaczyła dodatkowe 300 tys. zł. na działania zespołu Macieja Laska, uszczuplając tym samym rezerwy budżetowe.
Przypomnijmy, że rządowy zespół został powołany „do wyjaśniania opinii publicznej ustaleń komisji Millera zawartych w Raporcie końcowym opisującym okoliczności katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem”.
Z dokumentu z 12 kwietnia 2013r., w którym zawarte jest stanowisko sekretarza stanu KPRM Michała Deskura, wynika, że środki te miałyby zostać przeznaczone „na koszty funkcjonowania zespołu w zakresie kwot niezbędnych do pokrycia wynagrodzeń bezosobowych i ich pochodnych oraz diet”. Decyzja o przekazaniu powyższej kwoty ma swoje oparcie prawne w decyzji Ministra Finansów, którą ten wydał w maju.
Kwestią sporną wciąż pozostaje słuszność przekazania tych pieniędzy i cel, na jaki zostały faktycznie spożytkowane. – Te pieniądze prawdopodobnie mogą być wydawane np. na taksówki do mediów albo na nagrody. Nie wiadomo. To dość tajemnicze sformułowanie. – komentuje dla portalu niezalezna.pl były pracownik KPRM.
Źródło: niezalezna.pl
