Zakończyła się część obrad ministrów spraw zagranicznych państw G7 (do której należą przedstawiciele Niemiec, USA, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii), która dotyczyła sytuacji w Syrii. Poza sztandarową „siódemką” brało w niej udział 5 krajów regionu, w tym Turcja i Arabia Saudyjska.
Jak poinformował szef włoskiego MSZ, Angelino Alfano, większość uczestników opowiedziała się przeciw izolacji w Rosji, bo tylko tak można liczyć na pokojowe zakończenie wojny domowej w Syrii. Zakończenie izolacjonizmu wedle Alfano ma otworzyć drogę do rozwiązania konfliktu.
Wczoraj amerykański sekretarz Stanu Rex Tillerson to właśnie na Rosję skierował część winy za syryjski atak bronią chemiczną. Z kolei szef brytyjskiego MSZ Boris Johnson żądał nałożenia sankcji na Moskwę za popieranie reżimu Al Asada, jednak Alfano jasno podkreślił, że o takim rozwiązaniu nie ma mowy.
Źródło: interia.pl
