Topór wojenny zakopany? Miller będzie współdziałał z Palikotem ws. afery taśmowej

Artykuł
FLICKR/LUKAS PLEWNIA/CC BY-SA 2.0; FLICKR/PIOTR DRABIK/CC BY 2.0

Politycy SLD i Twojego Ruchu zapowiadają współpracę w kwestii ujawnionych nagrań. Chodzi m.in. o wnioski o powołanie komisji śledczych i o odwołanie szefów MSW i MSZ. Według Andrzeja Rozenka (TR) odbyło się już spotkanie liderów partii Janusza Palikota i Leszka Millera.

Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński podkreślił, że o "bliższej współpracy z Twoim Ruchem w kontekście wyjaśnienia afery taśmowej" była mowa na ubiegłotygodniowym posiedzeniu zarządu SLD. Według Jońskiego szef SLD Leszek Miller został wówczas upoważniony do rozpoczęcia rozmów w tej sprawie.

Rozenek powiedział, że "jest już po rozmowie między Leszkiem Millerem a Januszem Palikotem". – Wstępnie panowie ustalili, że będziemy współpracować w kwestii taśm, co oznacza na pewno wspólne wnioski o komisje śledcze, wspólne wnioski o wotum nieufności dla ministrów. We wszystkich tych sprawach uważamy, że to dalece wykracza poza jakikolwiek interes partyjny i chcemy w związku z tym współpracować z innymi partiami opozycyjnymi, w tym przede wszystkim z SLD – tłumaczył Rozenek.

Joński zaznaczył z kolei, że była to jedna z wielu rozmów Millera i Palikota na korytarzach sejmowych. – Do właściwego spotkania dotyczącego współpracy w kwestii ujawnionych podsłuchów ma dopiero dojść – powiedział.

Polityk tłumaczył, że SLD i TR będą współpracowały, jeśli chodzi o wspólne zbieranie podpisów pod wnioskami o odwołanie – w związku z upublicznionymi nagraniami – szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego; nie wyklucza też wniosku o powołanie komisji śledczej w tej sprawie.

– Już w najbliższym tygodniu będziemy chcieli złożyć wnioski o odwołanie dwóch ministrów, nie mamy wszystkich podpisów, dlatego chcemy skierować apel do polityków Twojego Ruchu o to, by podpisali te wnioski i chcemy rozpocząć współpracę na rzecz wyjaśnienia afery taśmowej – tłumaczył Joński.

W Sejmie już jest wniosek o odwołanie Sienkiewicza zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość. Klub ten złożył także wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu z kandydaturą prof. Piotra Glińskiego na premiera. Według zapowiedzi marszałek Sejmu Ewy Kopacz oba wnioski mogą być głosowane na najbliższym posiedzeniu Sejmu, prawdopodobnie 11 lipca.

Joński, pytany o to, że jest już wniosek o wotum nieufności wobec Sienkiewicza, podkreślił: – Bardzo dobrze, że PiS złożył taki wniosek. Ale Sojusz złoży swoje - zarówno wobec Sienkiewicza, jak i Sikorskiego.

Z kolei Twój Ruch – według Andrzeja Rozenka – ma gotowe wnioski ws. powołania komisji śledczych i czeka na podpisy parlamentarzystów z SLD, by złożyć je jeszcze w tym tygodniu. Takie wnioski zapowiedział w weekend szef TR Janusz Palikot. Jak mówił, Twój Ruch chce komisji śledczych dot.: sprawy gazoportu w Świnoujściu, "procedur związanych z bezpieczeństwem państwa" oraz postępowania b. wiceministra finansów i byłego szefa Głównego Inspektoratu Informacji Finansowej Andrzeja Parafianowicza.

Niewykluczone, że współpraca obu partii na tym się nie skończy. Rozenek pytany, czy jest możliwe, że obie partie złożą wspólny wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu, odpowiedział: – Naprawdę nie można niczego wykluczyć w tej sytuacji, te taśmy to dla nas wyzwanie, dla całej opozycji, a widać wyraźnie, że PiS tego wyzwania nie jest w stanie udźwignąć.

Pytany o to samo rzecznik Sojuszu mówił, że "w tej chwili nie było dyskusji na ten temat". – Na razie rozmawiamy na temat wotum nieufności wobec dwóch ministrów i powołania komisji śledczej – zaznaczył. Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski, mówiąc o planowanych inicjatywach, wymienia wnioski o odwołanie ministrów i dotyczące wyjaśnienia sprawy podsłuchów. – W ostateczności, jeśli będzie taka potrzeba, to wspólny wniosek dotyczący konstruktywnego wotum nieufności – dodał. – Ale oczywiście nie w tej chwili – zaznaczył.

Gawkowski podkreślił, że w sprawie ujawnionionych nagrań opozycja powinna działać razem. – Zaszłości przy tak ważnej sprawie trzeba odłożyć na bok, a zająć się merytoryczną treścią tych nagrań i dlatego takiej współpracy nie wykluczamy, a wręcz będziemy do niej namawiali – mówił.

Także Rozenek przekonywał, że choć SLD i TR mają za sobą "trudny okres", to nie znaczy, że nie mogą współpracować. – Mam nadzieję, że ta współpraca będzie i w tej sprawie zupełnie trzeba przestać myśleć o sprawach partii, trzeba zacząć myśleć o sprawach Polski – podkreślił.

W lutym ubiegłego roku b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, Janusz Palikot oraz Marek Siwiec ogłosili, że będą współtworzyli wspólną centrolewicową listę do europarlamentu Europa Plus; do współpracy zaproszono też SLD. Sojusz odpowiedział wówczas, że nie zgodzi się na wspólny projekt z Palikotem. – My nie możemy się zniżyć do poziomu uprawianej przez Palikota polityki – mówił wtedy szef Sojuszu Leszek Miller.

Z kolei Janusz Palikot jeszcze w maju tego roku mówił, że "Leszek Miller to postać starej, nierozumiejącej świata lewicy". W majowych wyborach do PE koalicja SLD-UP zdobyła 5 mandatów, a Europa Plus-Twój Ruch - ani jednego.

W opinii politologa dr. Rafała Chwedoruka z Uniwersytetu Warszawskiego ogłoszenie obecnie współpracy obu partii ws. ujawnionych nagrań ma na celu sprawdzenie, "czy to przyniesie jakieś efekty, tzn. czy cokolwiek drgnie w sondażach". Tymczasem - jak przekonuje Chwedoruk - nie ma żadnych społecznych podstaw do "mariażu" SLD i Twojego Ruchu. – Potencjalni wyborcy Millera i Palikota są jeszcze bardziej od siebie różni niż ci dwaj politycy (Miller i Palikot – przyp. red.) od siebie – zauważył politolog.

Przypomniał też, że TR przeżył niedawno "próby mariażu" z bardzo znanymi byłymi politykami SLD "i nic nie zyskał, a prawie wszystko stracił". – To samo można powiedzieć o drugiej stronie – dodał Chwedoruk.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy