Tomasz Łysiak: Obecnie pojawiają się głosy, które starają się umniejszyć roli Piłsudskiego. Ale był on szalenie ważny. To był geniusz, był wizjonerem

Artykuł
Telewizja Republika

W poranku Telewizji Republika Tomasz Waloszczyk odwiedził Tomasza Łysiaka, publicystę i pisarza, współautora scenariuszy m.in. do filmu Smoleńsk, oraz do obecnie powstającego filmu „Legiony”, którego reżyserią zajmie się Dariusz Gajewski.

Film „Legiony” ma być superprodukcją- jednym z najdroższych filmów w historii Polski. Współautor scenariusza podkreślił, że takiego filmu jeszcze nie było. Filmy o legionach były, ale żadnej tak dużej produkcji o czynach zbrojnych legionistów w czasie I Wojny Światowej- o legionach Piłsudskiego- podkreślił pisarz.

Tomasz Łysiak przypomniał historię, związaną z pieśnią patriotyczną jaką jest Marsz I Brygady, który był kandydatem do hymnu. Tak naprawdę bardzo gorzka pieśń. Jest to nietypowe jak na marsz- wiąże się to z doświadczeniami legionistów, wkraczających z entuzjazmem z nadzieją że kolejne powstanie zakończy się sukcesem. Okazało się jednak, że królestwo nie zareagowało tak jak oczekiwali. Były miejsca, gdzie patrzono na nich ze zdziwieniem i lekką wrogością. To wiązało się z ponurym okresem po powstaniu styczniowym. Należy pamiętać ze kiedy rosjanie wychodzili z warszawy w 15 roku, ludzie płakali- że nasi odchodzą. Były miejsca gdzie witano ich z radością- jednak powstanie nie wybuchło. Nie udało się poruszyć narodu- stąd wydźwięk Marszu I Brygady.

Współautor scenariusza do filmu „Legiony” opowiedział także o tym kim byli bohaterowie Legionów o których powstaje film. Częściowo była to elita- studenci czekający na wojnę. Wielu z nich było w Związku Walki Czynnej. Nie było taż że, wybuchła I Wojna i nagle w Oleandrach walczono o wolność. To był długi proces. W Austrii tworzono związki strzeleckie- bo prawo na to pozwalało. Tam kształtowały się legiony. Nie byli przygotowani w sensie sprzętowym, miejscowi rymarze przygotowywali nawet wojsku paski do karabinów zamiast sznurków. Piłsudski ulepił ich trochę. Zapał i odwaga a także dobry humor- często czarny, pieśń i duch legionowy, to cechy które odznaczały polskiego żołnierza tamtych czasów. Także pamięć o przeszłości- przede wszystkim o powstaniu styczniowym. 6 sierpnia, kiedy wychodzili z Oleandrów, to dzień wcześniej była 50 rocznica stracenia Traugutta na stokach Cytadeli. Legioniści czuli się dziedzicami powstańców styczniowych- powiedział Łysiak.

Pisarz, nakreślił także, jak zbudowany będzie powstający film „Legiony”. Po części ma pokazywać bohatera zbiorowego- legionistów. Jest w filmie Piłsudski i Kasprzycki, ale tak naprawdę to film o tym pokoleniu o tych młodych ludziach. Jest główny bohater który nie jest taki jak inni, musi się nim stać w ciągu 2 lat walk legionowych, o których tak naprawdę mało się wie. Ciężko jest wymienić ludziom bitwy z I Wojny Światowej. Z II Wojną nie ma takiego problemu. Z Pierwszej- z bitwami legionistów jest problem, chociaż te bitwy są też na grobie nieznanego żołnierza- powiedział Łysiak.

Publicysta zdradził, że „Legionach” można będzie zobaczyć wspaniała bitwę. Nakręcona w spektakularny sposób- 10 dni zdjęciowych na jedną szarżę- pod Rokitną. Wydawało się, że szarża, to był rozkaz samobójczy dla ułanów. Jest mit polaka szaleńca- z szablą na czołgi. Odbieranie mu rozumu i robienie z żołnierza wariata. Tak nie jest! Oni przelecieli przez 4 rzędu rowów z umocnieniami. To było niesamowite- powiedział Łysiak

To będzie film o wspaniałym pokoleniu które rzuciło życie na stos- rzucili swoje kariery, miłości finanse, żeby walczyć o Polskę. O tym pokoleniu i o marszałku- ale nie biograficznie.

Obecnie pojawiają się głosy które starają się umniejszyć roli Piłsudskiego. Ale był on szalenie ważny. Czyn zbrojny legionów to przede wszystkim lata 14-16. To był geniusz, był wizjonerem wojskowym i nie tylko. Był niezwykle charyzmatyczny, magnetyczny. Jest wiele informacji o tym. Jest anegdota jak przyjechał do Rumunii do Króla w latach 30. Król czekał na niego na dworcu lekceważąco- z papierosem i rozmawiając z oficerami. Przyjechał pociąg. Wychodzi 2 oficerów, na schodkach staje Piłsudski. Król wyrzucił papierosa i stanął na baczność. To pokazuje jaka była siła Piłsudskiego jako postaci. Będzie scena z Oleandrów, Piłsudski zebrał wtedy legiony 3 sierpnia. Ma przed sobą skonfliktowanych chłopców. Są 2 obozy, ale Piłsudski wie, że ta wieczna polska kłótnia jest źródłem zła. On ich zbiera i mówi do nich, niech każdy strzelec zdejmie orzełek lub blachę z orzełkiem, i zamieńcie się an znak jedności. Tylko w jedności siła. Później było tyle konfliktów, nawet między żołnierzami. Była ciągła walka o to żeby legiony były polskie. Walka o to, żeby wszystkie legiony wyglądały jak Wojsko Polskie. Opowieść o ciągłym poszukiwaniu jedności- powiedział Łysiak.

Przypomniał również, że należy pamiętać o tym że Marszałek miał dorabianą czarna legendę. Było wtedy wiele konfliktów. Mówiono nawet, że ma (Piłsudski) telefon prywatny do Moskwy. Nawet tuż przed bitwą warszawską. W prasie pisano wtedy potworne rzeczy. Piłsudski był kluczową postacią w procesie odzyskania niepodległości- ale nie wywalczyli byśmy jej, gdyby nie Dmowski, Komitet Narodowy Polski w Paryżu, Stany Zjednoczone. Wszystkie wysiłki były w jednym celu. Trzeba dziękować Bożej Opatrzności, że wszystkie konflikty, często osobiste były odłożone i w momencie gdy było trzeba, jednoczyli się- powiedział w rozmowie z Tomaszem Waloszczykiem, pisarz Tomasz Łysiak.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy