Terlikowski o zamachach: Najbardziej porażające jest to, że Europa absolutnie niczego się nie uczy

Artykuł
Telewizja Republika

– Wszyscy po zamachach reagują tak samo, składają kwiaty, powinniśmy składać kwiaty i modlić się, bardzo dobrze, ale już pisanie kredą czy kredkami na ziemi wielkich napisów "dziś rozpaczamy, ale jesteśmy silni", silni będziemy, jak zaczniemy działać – mówił w programie "Chłodnym Okiem" Tomasz Terlikowski.

W programie "Chłodnym Okiem" bieżące wydarzenia komentował Tomasz Terlikowski.

W zamachu terrorystycznym w Manchesterze zginęło 22 osób, w tym dwoje Polaków. – Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę globalizację i to, że tak wielu Polaków wyjechało – stwierdził Tomasz Terlikowski. – Polacy, wracajcie do Polski, bo Polska jest w miarę bezpieczna. Państwo nie jest jeszcze silne, ale jest na uboczu, poza tym nie mamy wspólnoty islamskiej, która nie może wspierać wspólnoty terrorystycznej – dodał.

Tomasz Terlikowski podkreślił, że w Manchesterze muzułmanów "było 5 proc. jeszcze kilka lat temu, teraz jest ich już 10 proc., czyli 200 tys.". – Mamy świadomość, że nie 200 tys. to terroryści i źli ludzie, ale jeśli 0,5 proc. popiera, w sensie udziela schronienia, pomaga się ukryć, to jest to liczna grupa – stwierdził.

Zdaniem publicysty "to, co jest najbardziej porażające to to, że Europa absolutnie niczego się nie uczy". – Wszyscy po zamachach reagują tak samo, składają kwiaty, powinniśmy składać kwiaty i modlić się, bardzo dobrze, ale już pisanie kredą czy kredkami na ziemi wielkich napisów "dziś rozpaczamy, ale jesteśmy silni"... Silni będziemy, jak zaczniemy działać – mówił. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy