Terlikowski: Konserwatyści wykorzystali narzędzia lewicy do własnych celów

Artykuł
Telewizja Republika

Konserwatyści postanowili wykorzystać do współpracy narzędzia, które zostały stworzone przez lewicę europejską dla lewicy europejskiej – mówił o działalności inicjatywy „One of Us” Tomasz Terlikowski.

W studiu Telewizji Republika Tomasz Terlikowski mówił o Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej „One of Us”, której jest członkiem. Europejska Inicjatywa Obywatelska jest nowym narzędziem “demokracji uczestniczącej”. Jest to zaproszenie Komisji Europejskiej do proponowania zmian legislacyjnych w sprawach pozostających w kompetencji Unii Europejskiej. „One of Us” walczy o ochronę życia w Europie.

To jest inicjatywa, która mówi: Domagamy się od Unii Europejskiej , żeby była wierna własnym zapisom i żeby przestała finansować aborcje w krajach afrykańskich – tłumaczył działanie inicjatywy Tomasz Terlikowski – Rocznie UE finansuje nawet do 170 tysięcy aborcji w Afryce (…) to się zawsze ukrywa pod ładną nazwą: prawa reprodukcyjne kobiet w Afryce – dodał.

Drugim postulatem jest to, żeby Unia Europejska przestała finansować badania na zarodkach z budżetu unijnego – mówił dziennikarz.

Żeby inicjatywa miała moc, należy zebrać łącznie milion podpisów z kilku krajów wspólnoty.

- Zebrano milion siedemset tysięcy podpisów, czyli dobrze ponad milion konieczny do rozpoczęcia akcji. Polska również zebrała kilkaset tysięcy takich głosów – tłumaczył Terlikowski. - W czwartek będzie wysłuchanie publiczne przed Komisją Europejską, która powinna ją skierować do Parlamentu Europejskiego – dodał.

Patrząc w tej chwili na układ sił, prawdopodobnie taki projekt zostałby odrzucony – stwierdził.

Tomasz Terlikowski podkreślił, że inicjatywa jest ważna choćby przez wzgląd na aktywację środowisk, które walczą o ochronę życia i ich wyraźną współpracę między sobą. Zauważył również pewien paradoks w funkcjonowaniu inicjatywy „One of Us”.

- Zwolennicy inicjatywy postanowili wykorzystać do współpracy narzędzia, które nie dla nich zostały stworzone – mówił. - Zostały one stworzone przez lewicę europejską dla lewicy europejskiej, a przyszli konserwatyści, żeby wykorzystać je dla siebie – dodał.

Ta współpraca uświadomiła tym osobom, że jako konserwatyści światopoglądowi jesteśmy w Brukseli na skazanej pozycji również dlatego, że sami siebie osłabiliśmy – mówił. - Podczas gdy w Brukseli funkcjonują dziesiątki lobby liberalnych, lewicowych itd., nie ma nawet kilku czy kilkunastu inicjatyw prorodzinnych i pro-life – stwierdził.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy