Maciek Dobrowolski, kibic Legii, który był przetrzymywany przez ponad 3 lata w areszcie śledczym bez wyroku. Przez ostatnie 2,5 roku, musiał dwa razy w tygodniu stawiać się na dozorze. Teraz sąd uchylił mu obowiązek stawiania się na nich ,,Jeden polityk płacze, że mu po trzech tygodniach areszt wydobywczy robią, a ja nie dość, że siedziałem prawie 4 lata, to jeszcze potem prawie 3 lata chodziłem dwa razy w tygodniu na dozory i 50 tysięcy nie chcą oddać cały czas, ktoś mówi o ciężkim traktowaniu w więzieniu'' - powiedział Maciek Dobrowolski w rozmowie z portalem Telewizji Republika.
>