– Przychodził w koloratce, przedstawiał się jako ksiądz i ściągał do ośrodka osoby samotne, stare - mówi w rozmowie z Polsat News mężczyzna, który obserwował jak Marek N., założyciel nielegalnych domów opieki, "polował" na seniorów w szpitalu. Dziennikarze "Interwencji" dotarli do jednej z podopiecznych N., która twierdzi, że kazano jej sprzedać mieszkanie. Dziś kobieta jest bezdomna.
>