Szyszko: Usuwanie szkód po nawałnicach potrwa co najmniej 2-3 lata

EmaPob 16-08-2017, 19:58
Artykuł

– Dwa – trzy lata będzie usuwane to drewno, które zostało połamane, zniszczone. W pierwszym rzędzie zostaną oczywiście usunięte przy drogach. Będzie usuwane leżące drewno z pól, po to, żeby te szkody w jakiś sposób naprawić – powiedział w środę na antenie Radia Maryja minister środowiska prof. Jan Szyszko.

Prof. Jan Szyszko podkreślił ogrom zniszczeń, jakie wyrządziły w Polsce nawałnice.

"Rząd robi, co może, żeby w tej chwili pomóc na bieżąco mieszkańcom"

– Tego rodzaju katastrofy w życiu nie widziałem. W tej chwili, z tego, co wiem, nadal szacowane są szkody. […] Jest zniszczonych ponad 500 domostw. To jest ogromna trauma dla miejscowej ludności. Rząd robi, co może, żeby w tej chwili pomóc na bieżąco mieszkańcom, żeby zabezpieczyć również te budynki przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. […] Chcę również powiedzieć, że w tej katastrofie zginęło 6 osób, a ponad 50 osób jest rannych. Jest to też więc wielka trauma mieszkańców, ale ta trauma dotyczy również tych ludzi, którzy tam mieszkają, dotyczy rolników (zniszczone pola, zniszczone lasy) – zaznaczył minister.

– Chcielibyśmy serdecznie podziękować miejscowej ludności. Jest pełna solidarność z miejscową ludnością wszystkich służb, które tam działały. To, co widziałem wczoraj, to jest wielka solidarność ludzka w stosunku do ludzi poszkodowanych, do ludzi, którzy przeżywają ogromny stres. Dorobek życia wielu pokoleń został tam całkowicie zniszczony – przypomniał polityk.

– Z tego, co mi mówiono (zresztą oglądałem tych dzielnych ludzi) ponad 3000 osób pracuje na terenie całego kataklizmu. W tej chwili ta liczba pewnie wzrosła. Pierwsza działalność szła w tym kierunku, żeby odblokować drogi, te drogi główne, później odblokować drogi lokalne, jak również drogi gospodarcze, ale tam wielkim problemem był dostęp do prądu. Przecież wszystkie linie wysokiego napięcia zostały zniszczone poprzez zawalone drzewa. Trzeba było za wszelką cenę dokonać wyczyszczenia tych linii po to, żeby mógł przejść sprzęt instalujący nowe słupy do nośników energii, żeby zapewnić dostęp do prądu. W tej chwili jest to niezwykle ważne z punktu widzenia funkcjonowania tych ludzi – zaznaczył gość „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. 

Źródło: radiomaryja.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy